Najważniejsza jednak w nawigacji jest mapa, a tu mamy do czynienia z nowym dla Larka produktem – Larkmap. Wcześniej producent instalował w swoich urządzeniach AutoMapę, potem MapęMap, aż przyszła pora na własny produkt obejmujący granice naszego kraju. Pierwsze wrażenia z korzystania jak najbardziej zadowalające. Przejrzysta szata graficzna, oczywiście rzecz gustu, ale subiektywnie całkiem ładna. Interfejs jest całkiem intuicyjny. Od czasu do czasu pojawiały się niewielkie opóźnienia w działaniu, ale na szczęście nie były zbyt irytujące. Oczywiście najważniejszy jest nie wygląd, ale zawartość mapy i tu także całkiem miła niespodzianka. Naprawdę niezły wynik w naszym rankingu, może nieco słabiej od liderów w małych miejscowościach, za to spora baza punktów szczególnych i bardzo dobra dokładność w miastach.
Oprócz dokładności mapy, o czym nie trzeba nikogo przekonywać, ważne są także aktualizację. Pierwszą po zakupie mamy za darmo. Kolejne możemy w prosty sposób zakupić wysyłając SMS-y (dwa) pod specjalny numer i możemy ją zaktualizować. W ten szybki sposób możemy, nawet dzień przed urlopem, uaktualnić nasze dane.
Oprócz mapy na takim ekranie można pooglądać zdjęcia lub filmy. Odtwarzacz multimedialny poradzi sobie także z muzyką. Jeśli chodzi o filmy urządzenie obsługuje tylko jeden format – WMV, przydałoby się trochę więcej możliwości. Lark FreeBird 70.0 to duża i jak na ten rozmiar tania nawigacja, jednak przed zakupem warto pomyśleć czy uda nam się ją umieścić w samochodzie tak by nie przeszkadzała.
Robert Dutkiewicz