Canon trafił na samo dno
Aparat, a konkretniej Canon EOS 1000D, został znaleziony przez Markusa Thompsona, który zajmuje się podmorską fotografią. Co prawda sam sprzęt nie przetrwał rocznej kąpieli w morskiej wodzie, ale zdjęcia na karcie SD przetrwały. Ich datowanie wskazywało na to, że zostały wykonane rok temu, na wakacjach.
Thompson umieścił ogłoszenie na swoim profilu na Google+ na temat znaleziska. Treść podajemy za portalem Gadżetomania.pl: Około 50 zdjęć z wakacji znaleziono na karcie pamięci. Jeśli znacie strażaka z Kolumbii Brytyjskiej, którego drużna wygrała zawody Pacific Regional Firefit, który ma śliczną żonę i dwuletnią córeczkę – dajcie mi znać. Wspaniale byłoby oddać im ich wakacyjne zdjęcia:)
Fotograf musiał czekać raptem kilka dni. Zgłosił się do niego przyjaciel rodziny właściciela aparatu, dzięki czemu zdjęcia i sam aparat trafiły do pierwotnego właściciela.