Firma pozwała byłego pracownika za… obserwatorów na Twitterze

To jeden z tych pozwów, które dość trudno zrozumieć. 217 tysięcy funtów – tyle żąda od swojego byłego pracownika firma PhoneDog, która twierdzi, że Noah Kravitz podkradł jej obserwujących na Twitterze, gdy zmienił pracę. Kravitz, dziennikarz z Oakland w Kaliforii, zgromadził na swoim koncie twitterowym aż 17 tysięcy fanów, kiedy pracował dla serwisu PhoneDog, dostarczającego newsy i recenzje telefonów komórkowych. Noah, swoje tweety zamieszczał jako “@Phonedog_Noah”, ale w październiku 2010 rzucił pracę. Nie skasował jednak swojego konta, a tylko zmienił jego nazwę na @noahkravitz. Obserwujący oczywiście pozostali z nim.
Twitter pomaga amerykańskiej armii w komunikowaniu się
Twitter pomaga amerykańskiej armii w komunikowaniu się
Wytweetował sobie rozprawę sądową

Wytweetował sobie rozprawę sądową

PhoneDog domaga się więc 20 dolarów za każdego obserwującego, co daje łącznie 340 tysięcy dolarów odszkodowania. Firma argumentuje swój pozew tym, że lista obserwatorów Kravitza jest w rzeczywistości bazą klientów.

Kravitz twierdzi natomiast, że PhoneDog zgodził się by ten mógł zabrać ze sobą swoich obserwujących, pod warunkiem, że będzie tweetował w imieniu tej firmy od czasu do czasu. Noah uważa, że pozew PhoneDoga to odwet za jego roszczenia do udziałów w przychodach z reklam oraz żądania zwrotu poniesionych nakładów.

A wy komu przyznajcie rację w tym sporze?