Klęska i sukces Internet Explorera

Spełniła się przepowiednia Microsoftu: rok 2012 miał się rozpocząć od dominacji Internet Explorera 9 na systemach Windows 7. I faktycznie, to obecnie najpopularniejsza przeglądarka dla tego systemu operacyjnego. To wyższy wynik, niż wszystkich wersji Firefoksa i Chrome’a.
Internet Explorer nareszcie stał się porządną przeglądarką. Ale czy nie za późno?
Internet Explorer nareszcie stał się porządną przeglądarką. Ale czy nie za późno?
Internet Explorer nareszcie stał się porządną przeglądarką. Ale czy nie za późno?

Internet Explorer nareszcie stał się porządną przeglądarką. Ale czy nie za późno?

To jednak koniec wieści dla Microsoftu. Biorąc pod uwagę wszystkie wersje przeglądarki Internet Explorer, to gigant traci rynek. Najprawdopodobniej już marcu będzie kontrolował mniej, niż połowę rynku. Głównym beneficjentem jest Google: Chrome zwiększył swój udział o 0,9 procent, kontrolując teraz 19,1 procent rynku. W lutym najprawdopodobniej “dobije” już do 20 procent.

Microsoft ma teraz szczególne powody do zmartwień, udział Internet Explorera na rynku jeszcze nigdy nie był tak ważny. Chrome zdobywa rynek, a w nim domyślną wyszukiwarką jest Google. Firefox również preferuje rozwiązanie giganta z Mountain View nad Bingiem. Internet Explorer jako jedyny podtrzymuje popularność wyszukiwarki Microsoftu. A ta musi wreszcie zacząć na siebie zarabiać.