Wiosenne porządki w Google

Jeżeli masz smartfon BlackBerry, to czas pożegnać się z usługą Google Sync. Będzie ona co prawda jeszcze działać przez dłuższy czas, ale już od czerwca nie będzie można pobrać aplikacji, która umożliwia synchronizację z Kontem Google. Sam Google rekomenduje, jego zdaniem lepsze rozwiązania, takie jak BlackBerry Internet Service lub Google Apps Connector for BlackBerry Enterprise Server.
Co niepotrzebne, to na śmietnik
Co niepotrzebne, to na śmietnik
Co niepotrzebne, to na śmietnik

Co niepotrzebne, to na śmietnik

To jednak nie koniec porządków. Czas pożegnać się również z mobilnym Google Talk w wersji webowej. Aby skorzystać (przynajmniej w oficjalny sposób) z komunikatora Google z poziomu telefonu komórkowego, pozostaje ci tylko zakup urządzenia z Androidem i oficjalna aplikacja. Na szczęście, Google Talk działa w oparciu o standard XMPP, będzie można więc dalej korzystać z nieoficjalnych aplikacji firm trzecich. Znika też usługa One Pass, czyli system płatności dla internetowych dostawców treści. Żegnamy też bardzo fajne Google Related. Jak tłumaczy Google, zainteresowanie było zbyt niskie. Z kolei wyszukiwarka patentów zostanie zintegrowana z główną wyszukiwarką Google.

Smutną wiadomość mamy również dla fanów Picasy. Klient dla systemów Linux nie będzie już rozwijany, tak jak Picasa Web Albums Uploader for Mac oraz Picasa Web Albums Plugin for iPhoto. Na razie jednak nie żegnamy samego Picasa for Mac.

Zmiany zaszły też w samych API, niektóre zostają wyłączone. Szczegóły, na blogu Google Developers Blog.