Według przeprowadzonego śledztwa, istnieją „wiarygodne przesłanki”, by uważać, że ZTE i Huawei, a zwłaszcza druga firma, otrzymały dotacje od chińskiego rządu. Oznacza to, że nie można zakładać, że są pozbawione wpływu państwa obcego, a co za tym idzie, są zagrożeniem dla narodowego bezpieczeństwa.
Przedstawiciel Huawei poproszony o komentarz uważa, że raport zawiera „bezpodstawne sugestie”. ZTE „głęboko się nie zgadza” z wynikami śledztwa.