. Aplikacja w wersji Beta wprawdzie działała i sprawnie pobierała pliki, ale brakowało jej wielu funkcji. Jedną z nich było pobieranie tylko po Wi-Fi. To ważne, bo pliki torrent po pobraniu są seedowane (udostępniane) dla innych. Gdy zapomnieliśmy o zatrzymaniu seedowania i wyszliśmy z domu, nasz miesięczny przydział gigabajtów od operatora mógł się skończyć w kilka chwil.
Opisywana wyżej funkcja pojawiła się w najnowszej aktualizacji 1.13. W opcjach znajdziemy odpowiednie pole, które domyślnie jest odznaczone – radzimy je zaznaczyć. Od teraz możecie już bez obaw pobierać wszystkie dystrybucje Linuksa wprost na wasz telefon nie martwiąc się o kolejny rachunek od operatora.