W 2008 roku Mozilla zaksięgowała kilkudziesięciomilionowe dotacje od Google jako tantiemy, a te nie ulegają opodatkowaniu. Urząd skarbowy był innego zdania, ale ostatecznie fundacja i skarbówka doszły do porozumienia. Mozilla będzie musiała zapłacić 10 procent z należnego 15-milionowego podatku. Resztę pieniędzy, które zostały odłożone na wszelki wypadaek, Mozilla przeznaczyć ma na rozwój siebie i swoich produktów.

1 min czytania
Mozilla dogadała się z fiskusem
Twórcy Firefoxa zawarli ugodę z amerykańskim urzędem skarbowym, unikną płacenia niesłusznie naliczonego, jej zdaniem, podatku.
archiwum