Pomimo tego, że D600 jest obecnie najtańszym Nikonem z pełną klatką, nie można powiedzieć że jest tani. Samo body kosztuje 7000 zł, więc użytkownicy mają prawo wymagać najwyższej jakości.
Kłopot w tym, że część użytkowników zaobserwowała niepokojące zjawisko. Na matrycy lustrzanki bardzo szybko zbiera się kurz. To jest dosyć normalne, gdy często zmieniamy obiektywy. Jednak w tym przypadku zjawisko występuje nawet wtedy, gdy mamy zamontowany ciągle ten sam obiektyw.
Aby pokazać jak duży jest to problem, jeden z użytkowników skierował lustrzankę na białą powierzchnię i zaczął wykonywać zdjęcia. Po zrobieniu tysiąca fotografii część kadru była wyraźnie zabrudzona. Jak podkreśla twórca filmu „Pamiętajcie, że nie zmieniałem obiektywu, cały kurz pochodzi z wnętrza aparatu”. Póki co Nikon nie wypowiedział się w kwestii tego problemu.