15-latka wynalazła latarkę zasilaną ciepłem własnych dłoni

15-latka wynalazła latarkę zasilaną ciepłem własnych dłoni

“Celem mojego projektu było stworzenie latarki, która świeci wyłącznie dzięki ciepłocie ludzkiej dłoni. Wykorzystując płytki Peltiera i różnice temperatury między wnętrzem dłoni, aotaczającym ją powietrzem, zaprojektowałam latarkę, która emituje jasne światło bez użycia baterii czy części ruchomych. Mój projekt jest ergonomiczny, wydajny termodynamicznie ipotrzebuje wyłącznie pięciostopniowej różnicy temperatury, by działać i wytwarzać do 5,4 mW przy 5 stopokandelach.” – tak swój rewolucyjny projekt przedstawia Ann.

Latarka wykorzystuje zjawisko termoelektryczne, które pozwala wytwarzać niewielką ilość prądu w wyniku różnic temperatur wykorzystanych półprzewodników (według Makosinski w sprzyjających warunkach czas działania to max 20 minut) . Wnętrze takiej latarki jest puste, dzięki czemu chłodne powietrze z otoczenia może swobodnie przez nią przepływać, natomiast samo trzymanie latarki w dłoniach powoduje, że jej zewnętrzna strona staje się cieplejsza. Części użyte w prototypie urządzenia kosztowały Ann 26 dolarów, ale nawet jeśli nie zdobędzie głównej nagrody wynoszącej 50 tys.$ , jej wynalazkiem mogą zainteresować się prywatni inwestorzy. Oczywiście moc takiego oświetlenia nie dorównuje tradycyjnym latarkom, ale sam fakt, że Makosinski wpadła na powyższy pomysł w tak młodym wieku robi wrażenie i wróży pozytywnie jej naukowej karierze na przyszłość.