Nowy sposób wykrywania manipulowanych zdjęć

Metoda przygotowana została przez James’a O’Brien’a, naukowca zajmującego się tematyką komputerową na Uniwersytecie Kalifornii w Berkeley. On i jego dwóch kolegów – Hany Farid i Eric Kee – opracowali nowy algorytm, który analizuje wszelkie rodzaje cieni występujących na zdjęciu, sprawdzając, czy ich kształt i rozmieszczenie odpowiada dokładnie temu samemu pojedynczemu źródłu światła.
Nowy sposób wykrywania manipulowanych zdjęć

Nowa metoda potwierdziła m.in. autentyczność poddawanego w wątpliwość zdjęcia atronauty Buzza Aldrina, wykonanego w 1969 r. na księżycu.

Nowa metoda potwierdziła m.in. autentyczność poddawanego w wątpliwość zdjęcia
astronauty Buzza Aldrina, wykonanego w 1969 r. na księżycu.

Teoretycznie sprawa jest prosta, nawet dla osób oglądających po prostu zdjęcie na wydruku lub ekranie monitora. Każdy z nas jest w stanie z grubsza wyobrazić sobie, jak powinny rozkładać się cienie rzucane przez oświetlone na zdjęciu przedmioty i w razie ewidentnych sprzeczności wykryć dokonaną na zdjęciu manipulację. Program komputerowy opracowany przez trzech naukowców nie wykrywa już cieni z taką łatwością, jak człowiek, ale… przeprowadzona przez niego analiza jest zdecydowanie bardziej skrupulatna dokładna. Metoda nie działa oczywiście w przypadku wszystkich analizowanych zdjęć, jednak jeśli obraz jest wystarczająco “zacieniony” i jej zastosowanie jest możliwe, daje absolutnie pewne rezultaty.

Na razie program dostępny jest jeszcze w dość surowej formie wyłącznie dla zajmujących się tą tematyką naukowców. W przyszłości jednak O’Brien i jego zespół przewidują nawet możliwość wypuszczenia specjalnego plug-inu do Photoshopa, umożliwiającego prostą analizę autentyczności ocenianego zdjęcia znacznie większej liczbie osób.

Więcej na temat sposobu działania tej metody możemy się dowiedzieć, oglądając ten film:

Osoby bardziej zainteresowane tym tematem mogą także zapoznać się z obszerną dokumentacją na temat nowej metody analizy (plik PDF), a także obejrzeć dwa dodatkowe materiały filmowe tutaj i tutaj.