Słuchawki dla cierpiących na autyzm, myszka dla niesłyszących

Jedna osoba na osiemdziesiąt osiem przypadków choruje na autyzm. Wiele z nich boryka się z problemem nadwrażliwości słuchowej, która uniemożliwia im swobodne poruszanie się w takich miejscach jak kawiarnie, sklepy czy centra miast. Słyszenie dźwięków, do których zdrowi ludzie nie przywiązują wagi – szum wody w rurach, odgłos tykania zegara lub samochodu przejeżdżającego pod domem skutecznie przeszkadza im w jakimkolwiek skupieniu się i prowadzeniu normalnych konwersacji.
Słuchawki dla cierpiących na autyzm, myszka dla niesłyszących

Słuchawki dla cierpiących na autyzm, fot. Yankodeisng.com

Rozwiązaniem tego problemu byłyby słuchawki, ale te dostępne na rynku (np. te, które używane są na budowach czy lotniskach) są bardzo ciężkie i niewygodne, a większość autystyków cierpi także na nadwrażliwość dotykową.

Diamond Ho, projektantka z San Francisco opracowała koncepcję słuchawek Cumulus, których pałąk oplatany wokół szyi zbierał by dane na temat reakcji psychogalwanicznej użytkownika i informował go wibracjami w przypadku odchyleń od normy. Same nauszniki byłyby wygodne i lekkie, a dzięki zaawansowanej redukcji dźwięków z otoczenia pozwoliłyby pewniej poruszać się w hałaśliwych miejscach. Słuchawki posiadałyby trzy tryby działania – po założeniu automatycznie wyciszałyby dźwięk, po naciśnięciu tylnej części nausznika włączałyby mikrofon, który izolowałby mowę od hałaśliwego otoczenia, a po wybraniu centralnej części nausznika słuchawki działałyby w trybie muzyki.

Pomysł projektanta

Si Hun Lee dotyczy z kolei osób borykających się z utratą słuchu. Podczas pracy czy graniu na komputerze nawet nie zwracamy uwagi na charakterystyczny dźwięk klikania myszki – a jednak to dzięki niemu podświadomie wiemy, że urządzenie reaguje tak, jak sobie tego życzymy. Dla osób niesłyszących projektant stworzył koncept myszki, z której przycisków wysuwałyby się wypukłe elementy sygnalizujące “kliknięcie”. Rozwiązanie wydaje się proste, ale z pewnością pomogłoby przy codziennym użytkowaniu komputera. Teraz pozostaje jedynie czekać, aż pomysłami zainteresuje się odpowiedni producent…