Uwaga na podróbki Nokii Lumia 1020!

Wygląd podróbki na pierwszy rzut oka niemal do złudzenia przypomina prawdziwy telefon Nokii. Jest żółta obudowa z charakterystycznym wybrzuszeniem na pleckach, jest 41 megapikseli… Zaraz zaraz, jakich pikseli? Klasyczny zabieg z lekką zmianą nazwy (buty Adidaxa…) tym razem został wykorzystany w nieco inny sposób. Zamiast pikseli mamy “plxele”. Cokolwiek to znaczy.
Uwaga na podróbki Nokii Lumia 1020!

Złośliwi twierdzą, że to na pewno jakiś nowy parametr wydajności wbudowanych głośniczków, bo pod tym względem – jak widać na zdjęciach budowy wewnętrznej – chińska podróbka rzeczywiście może zaimponować. Wygląda niemal jak kolumna głośników w miniaturce. Widzimy tam też miejsce na dwie karty SIM. Natomiast tak naprawdę wbudowany moduł aparatu oferuje rozdzielczość… 2 milionów pikseli.

Żeby było śmieszniej, podróbka Nokii Lumia 1020 działa pod Androidem 4.0. No, to już rzeczywiście bardzo mocno “prawie” jak oryginał…