Zepsuty faks przyczyną paraliżu urzędowego
Coraz chętniej i częściej uzależniamy się od urządzeń elektronicznych. A te, jak każde inne, potrafią się zepsuć. Czasem jest to powód do śmiechu, a czasem przyczyną... sporego wstydu.
Jak się okazuje, kontakt z amerykańskim biurem sekretarza obrony był bardzo utrudniony przez ostatnie dwa tygodnie. Wszystkiemu winny był, jak się okazało, zepsuty faks. To jednak nie koniec, a początek historii.
Biuro, które nadzoruje działania wojska Stanów Zjednoczonych, nie może wymienić starego faksu. A czemu nie można kupić nowego? Problem leży… w księgowości. Urządzenie będzie można wymienić na nowe najwcześniej w przyszłym roku fiskalnym.
Taka procedura. A że jest to jeden z najważniejszych urzędów w Stanach Zjednoczonych? Oj tam, oj tam…
0
Źródło: Muckrock