Kim może być haker? Ekspertem od cyberbezpieczeństwa? Pracownikiem służb rządowych, który przeszedł na “drugą stronę”? A może… pięcioklasistą? Wygląda na to, że nie można wykluczać niczego, bowiem młody chłopak przyznał się do pomagania grupie “Anonimowych” w atakach DDoS przeciwko witrynom rządowym w ubiegłym roku podczas akcji protestacyjnych studentów w Quebec.
Chłopiec ułatwił atakującym dewastację owych witryn internetowych a także pomógł włamywaczom uzyskać informacje z serwerów na temat ich użytkowników i kont administracyjnych.
Wyrok w sprawie młodocianego cyberprzestępcy ma zostać ogłoszony w przyszłym miesiącu.