Kierownictwo BlackBerry kupiło prywatny samolot za 20 mln, po czym zwolniło 4500 osób

Znane są nam już plany przejęcia firmy BlackBerry przez fundusz inwestycyjny Fairfax, ale ostatnie dni kanadyjskiej spółki nie należą do najspokojniejszych. Okazuje się, że kierownictwo firmy w lipcu tego roku kupiło prywatny samolot za około 20 milionów dolarów. Kilka miesięcy później ogłosiło kwartalną stratę w wysokości miliarda dolarów oraz plany zwolnienia 4500 pracowników. Oczywiście finansowe prognozy dla producenta Jeżynek były znane znacznie wcześniej, zanim właściciele marki zdecydowali się na zakup nowego środka transportu. Swoją decyzję tłumaczyli jednak… ograniczeniem kosztów. Co prawda nowy członek floty kanadyjskiego producenta nie był wcale nowy, lecz używany, co nie zmienia faktu, że kosztował co najmniej 20 milionów dolarów.
Kierownictwo BlackBerry kupiło prywatny samolot za 20 mln, po czym zwolniło 4500 osób
BlackBerry najpierw kupuje samolot za 20 milionów dolarów

BlackBerry najpierw kupuje samolot za 20 milionów dolarów

A potem zwalnia 4500 pracowników.

A potem ogłosiło zwolnienie 4500 pracowników.

Samolot Global Express marki Bombardier (nazwa od nazwiska założyciela firmy, nie mylić z bombardierem) miał bowiem zastąpić dwa starsze, średniej klasy modele Dassault Aviation, używane dotychczas przez kierownictwo BlackBerry.

Kilka dni później kierownictwo BlackBerry ogłosiło, że “w obecnej sytuacji firmy zdecydowało się sprzedać ten samolot, a także dwa starsze modele i nie będzie już właścicielem żadnego samolotu”.