A tak wygląda Steam Box. Pecet, który jest konsolą

A tak wygląda Steam Box. Pecet, który jest konsolą

Jeśli chodzi o moje pierwsze wrażenia wizualne, to Steam Box jest bardzo podobny do nowej konsoli Microsoftu, czyli również przypomina magnetowid. Zwróćcie uwagę na fajny pomysł zapakowania Steam Boxów w drewniane skrzynie – jeśli konsola odniesie sukces, te pudełka będą niezmiernie pożądane przez kolekcjonerów. Wygląda na to, że Steam Boxy zostały złożone na płytach ASRock i kartach graficznych Nvidii. Do konsoli Valve dołączyło również swój nowatorski kontroler, który zamiast tradycyjnych “grzybków” posiada dwa panele dotykowe. Pomysł wydaje się być kontrowersyjny, jednak na wcześniejszych nagraniach publikowanych przez pracowników Valve, oraz na filmach udostępnionych przez beta-testerów, które zaczęły pojawiać się dzisiaj w Sieci, wygląda na to, że na dwóch panelach dotykowych gra się bez większych problemów.

Są to oczywiście modele prototypowe, a więc takie rzeczy jak kształt i jej hardware’owa specyfikacja mogą ulec zmianie. To samo zresztą stanie się z systemem, który, jak zaznacza samo Valve, nie jest do końca dopracowany i nie zaleca się jego instalacji niedoświadczonym użytkownikom.

Jeśli Steam Box okaże się niezawodnym urządzeniem i wygodną konsolą do gier, na którą zaczną pojawiać się popularne tytuły (pamiętajmy, że to wymaga od twórców gier przygotowywania ich wersji Linuxa), a do tego będzie tańszy niż Playstation 4 i Xbox One, to kto wie. Może Valve będzie w stanie powalczyć z Sony i Microsoftem. Ale na dzień dzisiejszy, Steam Box nie zagraża nawet Nintendo.