Abonent TBS swoje odkrycie udostępnił na swoim kanale YouTube o nazwie Itclassics, gdzie na przykładzie fragmentu serialu Seinfeld udowadnia, że TBS przyspieszyło odcinek o ok. 7,5%, dzięki czemu całość, zamiast 25 minut skróciła się do 23. Te zaoszczędzone 2 minuty pozwoliły sieci kablowej na wyemitowanie ok. 6 dodatkowych reklam. Podobnie przyspieszany jest też np. serial Przyjaciele, czy takie klasyki kina jak Czarnoksiężnik z OZ i King Kong.
Powód przyspieszania seriali i filmów jest prosty: dzięki temu TBS może wyemitować więcej reklam i zarobić więcej pieniędzy. W czasach, w których w Stanach coraz więcej ludzi rezygnuje z kablówki na rzecz telewizji internetowych, operatorzy kablowi łapią się każdego sposobu, który pozwoli im utrzymać się na rynku. Nie jesteśmy jednak do końca pewni, czy emisja większej liczby reklam nie spowoduje, że jeszcze więcej użytkowników zdecyduje się na „odcięcie kabla”.