Jeśli dobrze rozumiemy, to na opasce Gameband zainstalowany jest Minecraft w wersji portable, dzięki czemu wystarczy podłączyć ją do dowolnego komputera, korzystając przy tym ze złącza USB i w kilka sekund wrócić do budowania swojego świata z klocków, w tym momencie, w którym skończyliśmy ostatnio.
Oprócz samej możliwości grania w grę, Gameband automatycznie zapisuje nasze postępy w grze i, jeśli to możliwe, przesyła je na nasz dysk w Chmurze Microsoftu. Oprócz tego, gadżet został wyposażony w bardzo prosty wyświetlacz LED, który możemy modyfikować wedle naszych potrzeb.
Gadżet jest w miarę tani: w USA kosztuje 80$, co w przeliczeniu na złotówki daje nam 300 zł. Minecraftowi fanatycy prawdopodobnie rozbijają właśnie swoje kwadratowe świnki-skarbonki.