Pod koniec czerwca Stany Zjednoczone wyzwały Japonię na pojedynek pomiędzy wielkimi robotami. Przynajmniej tak to ładnie brzmi, bo w rzeczywistości nie Stany i nie Japonię, tylko zorientowana na “zrobotyzowaną” rozrywkę amerykańska firma MegaBots rzuciła wyzwanie innej firmie – japońskiej Suidobashi Heavy Industries. Wyglądało to następująco:
Wszystko jest oczywiście wyreżyserowane i kolejne etapy tego wydarzenia zostały już z pewnością dawno zaplanowane i uzgodnione. Niemniej oficjalnie Japończycy niby zastanawiali się nad odpowiedzią, ale ostatecznie przyjęli wezwanie:
A zatem pojedynek się odbędzie! W imieniu Japończyków odpowiedział Kogoro Kurata, twórca znanego robota Kuratas. Teraz zapewne przez jakiś czas obaj przeciwnicy będą prężyć swoje mechaniczne muskuły, przy okazji robiąc show i zarabiając kasę na reklamach, ale w końcu dwa wielkie roboty rzeczywiście spotkają się w ringu. I mimo całej rozrywkowej otoczki tego wydarzenia można przypuszczać, że taka zabawa będzie miała również realny wpływ na ogólny rozwój robotyki i konstruowanie poważnych, przydatnych w wielu dziedzinach urządzeń.
