Tym samym wydawcy gier czy programów komputerowych nie będą już mogli ustalać cen dopasowanych pod regionalne rynki. Dodatkowo regulacje zakładają także zakaz limitowania usług cyfrowych w zależności od regionów. Komisja Europejska uważa, że takie przepisy zachęcą większą liczbę przedsiębiorców do sprzedaży swoich produktów na rynkach zagranicznych, co przyczyni się do ogólnego rozwoju cyfrowej dystrybucji.
Pytanie tylko, w którą stronę ceny zostaną zrównane. Komisja Europejska zapewnia, że z nowych regulacji będą zadowoleni zarówno przedsiębiorcy, jak i konsumenci, ale trudno nam wyobrazić sobie, by ujednolicenie cen dóbr przy nieujednoliconych płacach będzie sprawiedliwe dla wszystkich członków Unii Europejskiej. O ile mieszkańcy państw pozostających w strefie euro mogą nawet nie odczuć tych zmian, tak kraje posiadające własną walutę, w tym Polska, mogą na tym stracić.