Surface Studio „sprzedaje się lepiej niż zakładano”
Surface Studio cieszy się zdumiewająco dobrą opinią w Internecie. Sęk w tym, że zachwycają się tym komputerem głównie ludzie, którzy go w życiu na oczy nie widzieli. Czy internetowa fascynacja przerodziła się w chęć zakupu tego superdrogiego urządzenia? Wygląda na to, że tak.
Najtańsza wersja Surface Studio kosztuje trzy tysiące dolarów, a do najdroższej trzeba dopłacić kolejne 1,2 tysiąca. To jeden z najdroższych na rynku desktopów, a to oznacza, że sprzęt ten powinien się sprzedać w ilościach śladowych. Zwłaszcza, że nie jest projektowany pod ogólne zastosowania, a z myślą o grafikach i twórcach.
Microsoft optymistycznie zakładał, że w kwartał sprzeda 15 tysięcy sztuk tego komputera. Tymczasem, jak się okazuje, sprzedano ich 30 tysięcy, co wymusiło zamówienie kolejnych 30 tysięcy na pierwszy kwartał przyszłego roku.
Nieźle, jak na niszowy i bardzo drogi sprzęt. W Polsce, niestety, nadal nie jest dostępny w oficjalnych kanałach dystrybucji.