
NASA niedługo potwierdzi istnienie obcych
Nagranie, które wzbudziło wiele emocji w sieci jest tak naprawdę zlepkiem wielu informacji, jakie można znaleźć na stronach NASA oraz dywagacji jednego z Anonimowych. Haktywiści opierają swoje tezy między innymi na wypowiedzi profesora Thomasa Zurbuchena, która w rzeczywistości została wyrwana z kontekstu. To, że jesteśmy blisko odkrycia życia na obcych planetach może być prawdą, jednak Anonimowi nie dostarczają ku temu żadnych niezbitych dowodów, czego zapewne oczekiwali widzowie kilkunastominutowego nagrania. Mało tego, osoba zakapturzonego i zamaskowanego przedstawiciela grupy pojawia się w towarzystwie komputerowo spreparowanej postaci „obcego”, co wygląd po prostu niepoważnie.
Mimo tandetnego entoruage’u filmu Anonimowi mogą mieć nieco racji. NASA od jakiegoś czasu dostarcza dowodów na to, że możemy nie być sami we wszechświecie, a światów podobnych do naszego jest znacznie więcej. Dowodzą tego przeanalizowane przez NASA zdjęcia z teleskopu Kepler, na których naukowcy dostrzegli skaliste planety krążące wokół swojej gwiazdy w takiej odległości, która zapewnia warunki do powstania i przetrwania życia. Nie jest wykluczone, że kiedyś faktycznie odkryjemy istnienie obcej cywilizacji. Sądzimy jednak, że dowiemy się o tym od naukowców podczas niepozornej prezentacji, niż od domagających się atencji zamaskowanych yutuberów. | CHIP