Rząd Bułgarii “znalazł” 3 mld dolarów w bitcoinach

W sieci pojawiło się jednocześnie kilka zaskakujących informacji. Pierwsza dotyczy ponad 213 tys. bitcoinów, które jakoby ma posiadać rząd bułgarski. Druga to stanowcze dementi dotyczące pierwszej, wygłoszone przez bułgarskiego urzędnika wysokiego szczebla. Trzecia dotyczy zamknięcia kont giełd krytpowalut przez bułgarskie banki i uniemożliwienia ich posiadaczom handlu kryptowalutami, w tym bitcoinem. Czy rząd Bułgarii faktycznie jest w posiadaniu bitcoinów, których wartość wynosi obecnie ponad 3 mld dol.?
Rząd Bułgarii “znalazł” 3 mld dolarów w bitcoinach

Według komunikatu, który pojawił się na stronie Europejskiego Centrum Egzekwowania Prawa (SELEC) już 29 maja tego roku tak właśnie jest. Bułgaria skonfiskowała wówczas 213 519 bitcoinów. Do przejęcia doszło w wyniku dochodzenia, prowadzonego przez władze Bułgarii przy wsparciu SELEC. W komunikacie czytamy:

W dniu 19 maja 2017 r. władze bułgarskie, przy wsparciu SELEC, z powodzeniem zakończyły wspólne dochodzenie PRATKA/VIRUS w dziedzinie cyberprzestępczości, w wyniku którego doszło do naruszenia skomputeryzowanych systemów celnych państw członkowskich (…) Zorganizowana grupa przestępcza składała się z obywateli Bułgarii mających powiązania z Byłą Jugosłowiańską Republiką Macedonii, Republiką Grecką, Rumunią i Republiką Serbii. Stosowanym sposobem działania była rekrutacja skorumpowanych funkcjonariuszy celnych we wszystkich zaangażowanych krajach w celu wprowadzenia wirusa do skomputeryzowanych systemów celnych. Po zainstalowaniu wirusa, na odległość, przestępcy byli w stanie sfinalizować różne transporty, tak, by w systemie celnym okazało się, że ładunek został już sprawdzony i przekazany.

Władze bułgarskie przeszukały ponad 100 adresów, podejrzanych i pojazdów. Aresztowano 23 osoby, z czego 5 osób to bułgarscy  funkcjonariusze celni. W wyniku tej działalności przestępczej straty odnotowane przez Agencję Celną, jedynie w 2015 r., wynoszą około 10 mln levów. Jak dotąd, znaleziono w wirtualnych portfelach należących do głównych podejrzanych 213 519 bitcoinów.

Zapewne nikt nie odwiedziłby strony SELEC, ani nie wiedział o tym fakcie, gdyby w ostatni piątek, 8 grudnia 2017 r., bułgarskie media nie poinformowały, że szef prokuratury specjalnej Ivan Geshev, powiedział, że prokuratura i ministerstwo spraw wewnętrznych nie zajęły żadnych bictoinów, a informacja umieszczona na stronie SELEC, nie jest oględnie rzecz biorąc, prawdziwa. Skonfiskowane (albo nie) bitcoiny są obecnie warte ok. 3 mld dol., czyli blisko 18 proc. długu narodowego tego kraju lub licząc inaczej 6 proc. bułgarskiego PKB.

W kontekście majowego przejęcia oraz informacji udzielonej przez Ivana Gesheva zaskakujące są inne wiadomości z Bułgarii. W nocy z 7 na 8 grudnia (czyli przed wystąpieniem Ivana Gesheva) bułgarskie banki zamknęły konta giełd kryptowalut. W tej chwili wszystkie giełdy w tym kraju pozostają offline, albo podlegają surowym ograniczeniom pod względem oferowanej usługi. Ograniczenie dotknęło giełdy Cix.bg, Crypto.bg i Cryptobank.bg. Ta ostatnia jeszcze prowadzi kupno i sprzedaż, ale może przyjmować fundusze tylko przez eportfel.

Bułgaria zawiesza handel bitcoinami. Bitcoiny póki co rosną.
Na stronie CIX.bg bardzo drobnym drukiem poniżej wyświetlanych kursów widnieje informacja “Kupowanie i sprzedawanie bitcoinów jest zawieszone”

Pytanie więc, czy rząd bułgarski jest w posiadaniu znaczącej liczby bitcoinów? Czy zamknięcie kont jest działaniem prewencyjnym związanym z majowym śledztwem, czy raczej próbą utrzymania wysokiego kursu bitcoina, który po wydostaniu się informacji do mediów, mógłby znacząco zmaleć. Co bułgarski rząd zamierza zrobić z ewentualnie posiadanymi bitcoinami? O wyjaśnienia zwrócił się do bułgarskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych bułgarski serwis Bivol.bl. Ministerstwo odmówiło odpowiedzi. W komentarzu na to redakcja serwisu napisała m.in.:

Istnieje również hipoteza, że ​​Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wprowadziło w błąd międzynarodowych partnerów poprzez fałszywe przedstawienie informacji dot. zajętych bitcoinów. W rzeczywistości, jeśli brakuje kluczy prywatnych (haseł) dla tych portfeli, są one praktycznie bezużyteczne i nie można twierdzić, że zostały przejęte. 

| CHIP

 

Więcej:bezcatnews