Zaledwie wczoraj wyśmialiśmy precyzję amunicji krążącej w formie rosyjskich dronów kamikadze KUB-BLA, a dziś możemy pochwalić precyzję ukraińskiego ataku na rosyjski system zagłuszający R-330ZH. Nie wiemy wprawdzie co w niego uderzyło, ale najpewniej w grę wchodził dron Bayraktar TB-2 ze swoimi bombami albo właśnie amunicja krążąca.
Rosyjski system zagłuszający R-330ZH
Jako że system ustawiono między zabudowaniami, znacząco chroniąc go przed ukraińskimi siłami lądowymi, pewne jest, że Ukraińcy musieli wykorzystać bardzo precyzyjny rodzaj broni. Nagranie wykonane z poziomu drona rozpoznawczego sugeruje wprawdzie, że powodem zniszczenia mógł być ostrzał artyleryjski, ale brak zniszczeń dookoła wskazuje coś bardziej precyzyjnego (chyba że w grę wszedł np. pocisk Excalibur wystrzelony z haubicy M777).
Czytaj też: Obejrzyjcie, jak czołgi Abrams radzą sobie z pociskami przeciwpancernymi
Pomijając już kwestię broni, najważniejsze jest to, że Ukrainie udało się zupełnie zlikwidować rosyjską stację zagłuszania i rozpoznania radiowego R-330ZH Zhitel. Nie jest to może jakkolwiek zabójczy sprzęt, ale z pewnością dał się we znaki ukraińskim oddziałom, jako że jest przeznaczony do wykrywania, analizy, ustalania kierunku i zagłuszania systemów łączności satelitarnej i komórkowej, pracujących w zakresie częstotliwości od 100 do 2000 MHz.
Czytaj też: Rosyjskie przeciwlotnicze wyrzutnie Buk-M1 zniszczone w ukraińskim ostrzale artyleryjskim
W praktyce R-330ZH może służyć Rosjanom nie tylko do uniemożliwiania wymiany informacji między ukraińskimi żołnierzami, ale też względnego lokalizowania ich na polu bitwy. W skład całego systemu wchodzi jeden samochód ciężarowy Ural-43203/KAMAZ-43114 w formie centrum dowodzenia dla operatorów oraz platforma w formie przyczepy, z czterema teleskopowymi antenami nadawczymi.