Asus Crosshair V Formula

O nowych procesorach AMD przeznaczonych dla platformy PC o kodowej nazwie Bulldozer słyszał już chyba każdy z nas. W trakcie tegorocznego Computexu producenci płyt głównych zademonstrowali nowe konstrukcje ze złączem dla nich przeznaczonym. Równolegle do naszych testów dotarła produkcyjna wersja Asusa Crosshair V Formula wyposażona Socket AM3+ oraz nowy chipset – AMD 990FX z mostkiem południowym SB950.
Asus Crosshair V Formula

Kontroler dysków twardych jest wydajniejszy niż u poprzedników

Kontroler dysków twardych jest wydajniejszy niż u poprzedników

Nowa płyta główna Asusa wyglądem przypomina pozostałe konstrukcje wchodzące w skład serii ROG ( Republic of Gamers) z wiodącym czerwonym i czarnym kolorem. Podstawową różnica pomiędzy prezentowanym dziś Crosshair’em, a jego poprzednikiem jest przede wszystkim nowy socket AM3+ w pełni obsługujący nowe, 32-nanometrowe procesory Bulldozer. Podobnie jak miało to miejsce w czasie premiery AM3, tak i tym razem, AMD gwarantuje pełną kompatybilność wszystkich procesorów z rodzin Phenom II, Athlon II oraz Sempron 100 z nowym AM3+. W trakcie naszych testów Crosshair V Formula bez najmniejszego problemu pracował ze starszym Phenomem II X4 955 wykorzystywanym w testach płyt głównych AM3.

Wydajność komponentów umieszczonych na nowym Asusie jest widocznie wyższa

Wydajność komponentów umieszczonych na nowym Asusie jest widocznie wyższa

Laminat nowego Crosshaira to dla graczy istny plac zabaw! Znajdą tu aż cztery złącza dla kart graficznych. Trzy pełne x16 pozwalają na łączenie kart w CrossFireX, a także 3-way SLI! W zależności od liczby wykorzystanych kart możliwe są konfiguracje dual x16 albo x16, x8, x8. Dla kart rozszerzeń przewidziane zostało jedno PCI oraz jedno PCIe x1.

Za obsługę dysków twardych podpinanych do Crosshair’a V Formula odpowiada sześć złączy SATA 6 Gb/s kontrolowanych przez chipset oraz jedno złącze należące do kontrolera ASM1061. Obsługuje on również znajdujące się z tyłu złącza eSATA 6 Gb/s. Niestety w modelu tym nie znajdziemy wyjścia FireWire stosowanego dość często w szybszych dyskach zewnętrznych.

Tylny panel jest bardziej rozbudowany niż miało to miejsce we wcześniejszych płytach AM3. Znajdziemy na nim miedzy innymi aż osiem starszych USB 2.0 (chipset SB950), a także cztery nowe USB 3.0 (układ ASMedia). Jest tu też jeden port LAN obsługiwany przez układ Intela, sześć złączy typu jack, jedno optyczne wyjście S/PDIF, a także przycisk CLR CMOS oraz wspomniana wyżej eSATA.

Pobór prądu wszystkich platform jest na zbliżonym poziomie

Pobór prądu wszystkich platform jest na zbliżonym poziomie

Na uwagę zasługuje też układ dźwiękowy umieszczony na płycie. Zamiast stosowanego przeważnie Realteka, Asus postawił na ośmiokanałowy układ Creative SupremeFX X-Fi 2 wspierającego technologię X-Fi Xtreme Fidelity, EAX AdvancedTM HD 5.0, THX TruStudio PRO czy też Creative ALchemy.

Idąc z duchem czasu inżynierowie Asusa zdecydowali się oszczędzić nam dalszych przepraw ze standardowym BIOS-em i postawili na graficzny EFI BIOS. Został on podzielony na dwie główne zakładki – Easy Mode oraz Adwanced. Pierwsza z nich zawiera podstawowe informacje dotyczące kolejności bootowania, ustawieniach czasu, a także pozwala na ustawienie platformy w stan oszczędzania energii, pozostawienie ustawień standardowych, czy tez podkręcenie platformy. Wszystko odbywa się poprzez klikniecie jednego z trzech ikon.

W trybie spoczynku nowy Crosshair wypada lepiej od poprzedników

W trybie spoczynku nowy Crosshair wypada lepiej od poprzedników

W drugiej zakładce znajduje się wszystko to, co potrafią docenić zaawansowani użytkownicy. Opcje tu zawarte zostały bardzo intuicyjnie pogrupowane dzięki czemu nie będziemy tracili czasu na szukanie ustawień. Również reakcja graficznego BIOS-u Asusa na wprowadzane zmiany jest zdecydowanie lepsza niż konkurencyjnego EFI MSI.

Niestety seria ROG Asusa ma jedną niezaprzeczalną wadę – wysoką cenę. Jest to jedyna cecha do której można się przyczepić, gdyż pod kątem wykonania na tle innych rozwiązań Crosshair V Formula jest obecnie bezkonkurencyjny.

Grzegorz Glonek