Ten związek zastąpi paliwa kopalne. Ma bardzo wysoką gęstość energii

Metan nie kojarzy się dobrze. Być może ma nieco lepszą opinię od dwutlenku węgla, ale wciąż uznaje się go za problematyczny gaz cieplarniany. Wygląda jednak na to, że można go wykorzystać z korzyścią dla środowiska.
Ten związek zastąpi paliwa kopalne. Ma bardzo wysoką gęstość energii

A jeśli nie z korzyścią, to przynajmniej bez większych strat, ponieważ naukowcy proponują, by zastąpić z użyciem tego związku paliwa kopalne, takie jak ropa naftowa czy gaz ziemny. Wszystko to z udziałem technologii inspirowanej funkcjonowaniem roślin, które wykorzystują zjawisko fotosyntezy do pozyskiwania energii. 

Czytaj też: Połączono grafen z wyjątkowym składnikiem. Fotowoltaicznie ta para wygląda jak Flip i Flap

Naukowcy stojący za publikacją zamieszczoną na łamach ACS Engineering Au pracowali nad metodą, która pozwoliłaby im na produkcję wysokoenergetycznego paliwa z dwutlenku węgla, wody i światła słonecznego. Powstałe do tej pory urządzenie powinno być kluczem do ograniczania udziału paliw kopalnych w produkcji energii.

Będąc w stanie produkować metan z odnawialnych źródeł energii ludzkość powinna ograniczać wykorzystywanie tych nieodnawialnych. Światła słonecznego mamy pod dostatkiem, dlatego jest ono często używane w formie czynnika napędzającego procesy produkcyjne. O ile panele słoneczne są wytworem współczesnej technologii, tak fotosynteza to coś znacznie starszego, występującego na Ziemi od milionów lat. Za jej sprawą inżynierowie dążą do przekształcania dwutlenku węgla i wody w tlen i cukry. 

Paliwa kopalne mogą zostać zastąpione z wykorzystaniem metanu, który jest związkiem cechującym się wysoką gęstością energii

Układ odpowiedzialny za rozkład wody na wodór i tlen został niedawno zmodyfikowany tak, aby odwzorowywać fotosyntezę. Wykorzystuje on dwutlenek węgla i magazynuje energię w formie metanu. Zaprojektowane ogniwa przypominają panele słoneczne pokryte fotokatalizatorem z tytanianu strontu domieszkowanego glinem. Następnie taką strukturę napełniono wodą i wystawiono na działanie światła słonecznego. 

Czytaj też: Wodór jako odnawialne źródło energii? Z tą technologią to możliwe

Jaki był efekt końcowy? Woda rozdzieliła się na wodór i tlen, przy czym ten pierwszy przetransportowano do drugiej części układu. Tam doszło do reakcji wodoru z dwutlenkiem węgla, co doprowadziło do powstania metanu i wody, po czym woda powróciła do pierwszej komory. Ogniwa o powierzchni około 12 metrów kwadratowych były testowane przez trzy dni, a członkowie zespołu zwrócili uwagę na konieczność poprawy ich wydajności. Sama koncepcja bez wątpienia jest jednak godna uwagi.