CD Projekt Red się wygadał. Remake Wiedźmina 1, Wiedźmin 4 i nowy Cyberpunk na stole

Inwestorzy i gracze czekają, a kolejne gry będą dla CD Projekt Red sprawdzianem, którego wynik pozwoli nam ocenić, jak wiele w tym polskim studiu zostało z tych “starych dobrych Redów”.
Geralt z Rivii czyta sagę o Wiedźminie
Geralt z Rivii czyta sagę o Wiedźminie

W 2024 roku CD Projekt Red będzie pracował nad aż czterema grami

CD Projekt Red przeszedł w ostatnich latach historię godną największych bohaterów. To polskie studio było uznawane za giganta tworzącego rzeczywiście dla graczy, a nie dla pieniędzy, ale później przyszedł Cyberpunk 2077 i sprowadził Redów do parkietu. Tak oto studio spadło z wyżyn na same równiny i choć istniało ryzyko, że zejdzie jeszcze niżej, to wielkie odkupienie w postaci naprawiania Cyberpunka 2077 i stworzenia świetnego DLC uratowało resztki renomy CD Projekt Red w oczach zawiedzionych graczy.

Czytaj też: Geralt na nowej generacji konsol prezentuje się niesamowicie. CD Projekt RED pokazał, jak wygląda next gen patch do Wiedźmina 3

Teraz więc studio stoi przed ogromnym wyzwaniem – musi udowodnić, że Wiedźmin 3 nie był tylko ich jednostrzałowym hitem. Pisałem już o tym, że dla mnie dowodem na to będzie forma remake pierwszego Wiedźmina, która udowodni, czy twórcy rzeczywiście słuchają graczy i wiedzą, czego ci oczekują w przypadku odświeżania klasyka takiego kalibru. Musimy jednak pamiętać, że teraz CD Projekt Red nie jest tym samym studiem, które istniało przed tymi dziesięcioma laty. Dziś to gigant z kilkoma studiami na całym świecie oraz rozległymi kontaktami, dlatego może realizować jednocześnie prace nad wieloma projektami.

Czytaj też: Ostateczny sprawdzian CD Projekt Red. Remake Wiedźmina będzie “być albo nie być” Redów w oczach graczy

Tajemnicą nie jest, że Redzi przygotowują dla nas remake Wiedźmina 1, zupełnie nowego Wiedźmina oraz Cyberpunka. Te trzy gry są głównymi produktami, które są rozwijane aktualnie przez studio, choć musimy pamiętać także o tajemniczym projekcie Hadar, mającym uderzyć w popkulturowe nurty. Pracy przed CD Projekt Red jest więc jeszcze dużo, ale studio ewidentnie daje sobie z tym czas, mając ciągle odpowiednio duże środki do realizacji własnej wizji i utrzymania niezależności. Tak przynajmniej wynika z ostatniego wywiadu, którego serwisowi Parkiet udzielił odchodzący już ze swojego stanowiska CEO, Adam Kiciński.

Z udzielonych informacji wynika, że nad nowym Wiedźminem, który powstaje na Unreal Engine 5, pracuje już 330 deweloperów, a w połowie następnego roku liczba ta wzrośnie o kolejne 70 specjalistów. Aktualnie to ewidentnie najważniejszy projekt dla Redów, ale nie oznacza to, że zadebiutuje m.in. przed wspomnianym remake “jedynki”, jako że prace nad tym realizuje inne polskie studio (Fool’s Theory) czy nawet tajnym Wiedźminem “Sirius”, którego produkcję zlecono The Molasses Flood.

Czytaj też: Wielkie plany CD Projekt Red. Świetne wieści dla fanów Cyberpunka i Wiedźmina

Trudno się temu dziwić, bo potencjalny Wiedźmin 4 będzie dla CD Projekt Red kolejnym gigantycznym projektem AAA, który zawalczy na rynku z największymi markami. Będzie też ostatecznym potwierdzeniem tego, czego będziemy mogli oczekiwać po produkcjach Redów w przyszłości. Oprócz Wiedźminów studio szykuje bowiem również następcę Cyberpunka 2077, który aktualnie pozostaje w fazie czysto koncepcyjnej, co sugeruje, że nie będzie to po prostu przekopiowanie oryginału z delikatnym rozszerzeniem mechanik… i bardzo dobrze.