Głęboko pod ziemią znajduje się laboratorium. Naukowcy badają tam neutrina i mają w tym konkretny cel

DUNE (Deep Underground Neutrino Experiment) to przedsięwzięcie, o jakich nie słyszy się często. Związani z nim naukowcy wykorzystają wiązki neutrin wystrzeliwane na dystansie ponad tysiąca kilometrów. 
Głęboko pod ziemią znajduje się laboratorium. Naukowcy badają tam neutrina i mają w tym konkretny cel

Nie robią tego z kaprysu, lecz w celu poznawania największych tajemnic wszechświata. Prowadzone badania będą odbywały się w podziemnej placówce, znanej jako Sanford Underground Research Laboratory. Właśnie tam mają funkcjonować cztery ogromnych rozmiarów detektory cząstek. 

Czytaj też: Te cząstki przeczą zdrowemu rozsądkowi. Nie powinny się przyciągać, a jednak

Tworzenie wykopów koniecznych do budowy tej niezwykłej placówki zajęło rok, co i tak jest świetnym wynikiem. Teraz przyszła pora na kolejny istotny etap, obejmujący instalację detektorów, które posłużą później do poznawania sekretów skrywanych przez neutrina. Te mogą być natomiast kluczem do zrozumienia, jak funkcjonuje wszechświat, dostarczając odpowiedzi na pytania o powstawanie czarnych dziur czy obecność materii.

Neutrina to cząstki elementarne, które mogą stanowić klucz do wyjaśnienia największych tajemnic wszechświata, związanych na przykład z czarnymi dziurami

Detektory neutrin umieszczone głęboko pod ziemią będą naprawdę imponujących rozmiarów. Dość powiedzieć, że każdy z nich ma mieć wielkość siedmiopiętrowego budynku. Urządzenia te zostaną wypełnione ciekłym argonem, dzięki czemu naukowcy zyskają możliwość obserwowania interakcji zachodzących między neutrinami.

O co natomiast chodzi ze wiązkami neutrin wystrzeliwanymi z dużej odległości? W tym momencie do akcji wkracza ośrodek Fermilab, oddalony o około 1200 kilometrów od Sanford Underground Research Laboratory. W tej pierwszej lokalizacji znajduje się wysoce wydajny generator neutrin. Powstające w nim cząstki będą kierowane do miejsca realizacji projektu DUNE.

Czytaj też: Dwa teleskopy potwierdziły tempo ekspansji wszechświata. To fatalna wiadomość

W ten sposób fizycy zyskają możliwość nie tylko badania neutrin pochodzących spoza Ziemi, ale także tych powstających znacznie bliżej ich placówki. Jako że te niezwykłe cząstki mogą bardzo swobodnie się przemieszczać i za nic robią sobie przeszkody na przykład w postaci skorupy ziemskiej, to ich przesyłanie jest całkiem prostym zadaniem. Znacznie trudniejsza pozostaje natomiast analiza zgromadzonych danych i wyciąganie na tej podstawie trafnych wniosków. Gra wydaje się warta świeczki, wszak wyjaśnianie praw rządzących wszechświatem to bardzo istotna kwestia.