Pixel Watch 2 właśnie zadebiutował. Google znów stawia na minimalizm i elegancję

Wraz ze smartfonami, Google pokazał nam kolejną generację swojego smartwatcha. Pixel Watch 2 wygląda jak poprzednik, ale to wcale nie oznacza, że jego specyfikacja nie uległa zmianie. Ulepszeń na pokładzie znalazło się zadziwiająco dużo.
Pixel Watch 2 właśnie zadebiutował. Google znów stawia na minimalizm i elegancję

Czytaj też: Seria Pixel 8 zalicza premierę. Jest ładnie, ale bardziej mnie interesuje to, co tym razem zepsuł w nich Google

Pixel Watch 2 dostał sporo ulepszeń, ale czy to wystarczy?

Podczas dzisiejszego wydarzenia Made by Google pokazano smartwatch Pixel Watch 2. Zaskoczeń nie ma, a przynajmniej nie w kwestii wyglądu. Na pierwszy rzut oka nie zobaczymy żadnych znaczących zmian względem poprzednika, a producent ograniczył się do ulepszeń kosmetycznych, takich jak zrównanie ekranu z cyfrową koroną. Korpus urządzenia wykonano w 100% z aluminium pochodzącego z recyklingu zamiast ze stali nierdzewnej. W rezultacie urządzenie jest lżejsze, ważąc 31 gramów (5 gramów mniej niż poprzednik).

Pixel Watch 2 został wyposażony w 1,2-calowy ekran OLED pracujący w rozdzielczości 384 x 384 pikseli, o szczytowej jasności 1000 nitów. Rozmiar zegarka nie zmienił się od zeszłego roku i wciąż jest to 41 mm. Tym, co uległo zmianie, jest układ czujników, jakie znajdziemy na pokładzie tego modelu. Producent zamiast pojedynczej linii diod LED zastosowano teraz wiele diod LED i fotodiod umożliwiających wykonywanie pomiarów pod różnymi kątami i pozycjami. Pozyskane w ten sposób dane trafiają potem do algorytmu, który wedle słów firmy, jest o 40 procent dokładniejszy niż dotychczas. Co najistotniejsze, w końcu Google postarał się o prawdziwą integrację z Fitbitem, a to oznacza, że przyszli posiadacze smartwatchy Pixel dostaną dostęp do tych samych funkcji, co na urządzeniach Fitbit.

Jeśli chodzi o nowości związane z funkcjami zdrowotnymi w Pixel Watch 2, te obejmują trening tempa i śledzenie stresu, znacznie ulepszone dzięki zastosowaniu nowych czujników. Ten odpowiedzialny za mierzenie tętna ma teraz pięć punktów kontaktu (praktycznie niemożliwe jest zrobienie zdjęcia z wszystkimi pięcioma zapalonymi na raz), co daje znacznie dokładniejsze wyniki pomiarów. Pojawia się też zupełnie nowy czujnik temperatury skóry i ciągłej aktywności elektrodermalnej (EDA). Obydwa umożliwiają proaktywne śledzenie stresu, które Fitbit wprowadził w swoim Sense 2.

W drugiej generacji swojego smartwatcha Google ulepszył również śledzenie aktywności, a więc coś, w czym pierwszy Pixel Watch był dość kiepski. Teraz zegarek będzie w stanie automatycznie rejestrować rozpoczęcie i zatrzymanie treningu dla siedmiu aktywności, w tym biegania i jazdy na rowerze na świeżym powietrzu. Przeprojektowania doczekał się ekran treningu, który jest teraz bardziej czytelny i wyświetla więcej informacji. Użytkownicy będą mogli także wykonywać treningi w strefie tętna, korzystając z informacji głosowych i dotykowych. 

Google nie zapomniał też o inteligentnych funkcjach, takich jak kontrola bezpieczeństwa. Jest to świetna opcja, która pozwala poczuć się bezpiecznie podczas powrotu do domu w nocy. Wystarczy, że przed wejściem do taksówki ustawimy minutnik na czas, w którym spodziewamy się wrócić do domu. Jeśli nie dotrzemy tam na czas i zegarek nie będzie w stanie uzyskać od nas żadnej odpowiedzi, powiadomi wcześniej oznaczone kontakty o ewentualnej sytuacji alarmowej.

Sercem Pixel Watch 2 jest układ Snapdragon z serii W5. To znaczny krok naprzód w porównaniu z poprzednikiem, dzięki czemu użytkownicy będą mogli liczyć na znaczny wzrost wydajności. Ulepszenia doczekał się również akumulator, który dzięki pojemności 306 mAh ma gwarantować 24-godzinny czas pracy z włączoną funkcją Always-on display. Ładowanie do pełna ma trwać 75 minut i… no właśnie, tutaj Google znów musiał coś zepsuć, bo urządzenie nie obsługuje ładowania bezprzewodowego i zamiast tego korzysta ze złączy pinowych. Tak samo ładują się urządzenia Fitbit z serii Sense i Versa i producent zrobił to zapewne po to, by można było korzystać ze wspólnej ładowarki. Poza tym takie ładowanie jest też szybsze niż bezprzewodowe, generując mniej ciepła. Szkoda tylko, że z tego powodu zegarka nie naładujemy ładowanie zwrotnym z telefonu.

Smartwatch działa pod kontrolą Wear OS 4, który względem poprzednich generacji systemu, poprawia zarządzanie energią, pozwala na udostępnianie kopii zapasowej zegarka, wprowadza kompatybilność z Google Home i Workspace, a także dodaje konfigurowalne tarcze Watch Face Format. Pixel Watch 2 dostał też takie ulepszenia, jak informowanie o służb alarmowych o wypadku samochodowym, przechowywanie danych medycznych, opcje podglądu aparatu i włączania spustu migawki, a nawet możliwość wykorzystania zegarka jako zestawu głośnomówiącego do auta.

Pixel Watch 2 – cena

Google od lat omija Polskę, jeśli chodzi o oficjalną dystrybucję swoich sprzętów i w tej kwestii wciąż nic się nie zmieniło. Zarówno Pixel Watch 2, jak i smartfony Pixel 8 dostępne są w sąsiednich krajach, ale nie u nas. Cena ustalona przez producenta wynosi 349 dolarów, a więc około 1530 zł.