To najpotężniejszy silnik jonowy w historii. Przeszedł kluczowy test, a teraz pora na jego wykorzystanie

Jak wynika z przekazanych informacji, zakończyły się bardzo istotne testy dotyczące układu AEPS (Advanced Electric Propulsion System) będącego silnikiem słoneczno-elektrycznym. Pojawia się jednak pytanie: jak wykorzystać najpotężniejszy silnik jonowy, jakim kiedykolwiek dysponowała ludzkość?
To najpotężniejszy silnik jonowy w historii. Przeszedł kluczowy test, a teraz pora na jego wykorzystanie

Ma on moc 12 kilowatów, co w praktyce oznacza możliwość zasilenia 1330 żarówek LED. Jak wyjaśnia Clayton Kachele, kierownik projektu AEPS w NASA, mowa o technologii nowej generacji. Rozwój takiego napędu powinien pozwolić na znacznie szybsze i skuteczniejsze eksplorowanie głębokiej przestrzeni kosmicznej.

Czytaj też: Fuzja jądrowa z gigantycznym skokiem. Produkują pięć razy więcej energii, niż wykorzystują 

Jeśli ludzkość na poważnie rozważa wykonywanie załogowych lotów na Marsa, nie wspominając o bardziej odległych obiektach Układu Słonecznego, to posiadanie niezawodnego i skutecznego silnika z pewnością będzie kluczowe. Prezentacja praktycznych możliwości tego rozwiązania powinna nastąpić już wkrótce.

To za sprawą projektowanej stacji kosmicznej Gateway. W planach jest zamontowanie trzech pędników AEPS na elemencie zasilania i napędu należącej do NASA stacji. Z ich wykorzystaniem zapewnione będzie utrzymanie ustalonej orbity Gateway wokół Księżyca, szybkiej komunikacji oraz zasilanie całego obiektu. Jako że w planach jest umieszczenie stacji na orbicie już w 2025 roku, to nie zostało do realizacji tego celu wiele czasu. 

Silnik jonowy AEPS ma być wykorzystywany między innymi na potrzeby misji NASA polegającej na umieszczeniu na orbicie stacji Gateway

Charakterystyczne spaliny o niebieskiej barwie powstające w czasie działania AEPS są wytwarzane ze zjonizowanego gazu ksenonowego. O ile w przypadku zwyczajowo stosowanych silników wykorzystuje się ciekłe paliwa do wytwarzania pędu, tak tutaj w grę wchodzi gaz, dzięki któremu wytwarzana moc jest mniejsza, ale sam silnik działa dłużej i powinien być szczególnie przydatny w czasie długoterminowych misji kosmicznych.

Czytaj też: Nawet ekologowie pokochają ten spalinowy silnik. Drzemie w nim ogromna moc i potencjał

Co ciekawe, w przeszłości NASA korzystała już z napędów jonowych. Wystarczy przytoczyć realia misji Dawn, której celem były obiekty takie jak Ceres i Westa. Z kolei w przypadku misji Psyche, zastosowano napęd słoneczno-elektryczny. Lot rozpoczął się 13 października, a planowana podróż ma odbywać się na trasie o długości 3,6 miliarda kilometrów. Wkrótce przyjdzie natomiast pora na przekonanie się, jak AEPS wypada w związku z działaniem stacji kosmicznej Gateway.