Chińczycy mają sposób na produkcję uranu. Źródło tego paliwa zaskakuje

Dzięki wysiłkom naukowców z Northeast Normal University w Chinach udało się wymyślić sposób na pozyskiwanie uranu potrzebnego między innymi do produkowania energii elektrycznej.
Chińczycy mają sposób na produkcję uranu. Źródło tego paliwa zaskakuje

Wbrew pozorom, ten promieniotwórczy pierwiastek jest znacznie bardziej rozpowszechniony w morzach i oceanach aniżeli na lądzie. Szacuje się, że w wodach całego świata może być nawet 1000 razy więcej uranu niż na powierzchni, dlatego warto byłoby opracować metodę, które pozwoliłaby na jego wydobycie. I wygląda na to, że Chińczykom się ta sztuka udała. 

Czytaj też: Rozwiązanie 10-krotnie tańsze niż akumulatory litowo-jonowe. Ta technologia całkowicie zmieni magazynowanie energii

Nawet jeśli energia z atomu nie jest idealna – tj. z jej wytwarzaniem wiąże się konieczność składowania niebezpiecznych odpadów, a potencjalne awarie stwarzają ryzyko zanieczyszczenia środowiska – stanowi kuszącą alternatywę dla paliw kopalnych. Wydaje się świetnym uzupełnieniem dla technologii wykorzystujących siłę wiatru czy potencjał słońca, które niestety nie są niezawodne. 

Uranu w wodach mórz i oceanów na całym świecie może być nawet 1000 razy więcej aniżeli na lądzie

Uran jest zarazem trudno dostępny, ale skoro w oceanach jest go tak dużo, to czemu nie skorzystać z tych zasobów? Szacunkowe dane sugerują, jakoby w wodzie morskiej znajdowało się łącznie nawet 4,5 miliarda ton uranu. O metodzie umożliwiającej jego ekstrakcję naukowcy piszą na łamach ACS Central Science

Szukając sposobu na wydobycie uranu z wody, członkowie zespołu badawczego wykorzystali elektrody powstałe z udziałem ekstrakcji elektrochemicznej. Skorzystali także z elastycznej tkaniny składającej się z włókien węglowych. Pokryta chlorowodorkiem hydroksyloaminy, tkanina zyskała tzw. grupy amidoksymowe. 

W takiej konfiguracji tkanina jest w stanie więzić jony uranylu. Została ona wykorzystana w formie katody, podczas gdy anoda była grafitowa. Między katodą i anodą przepuszczano prąd elektryczny. W czasie eksperymentów zaobserwowano, że jony uranu wytrącały się na katodzie, a tkanina w odpowiedzi zmieniała kolor na jasnożółty. 

Czytaj też: Małe reaktory jądrowe wciąż w powijakach. Jest jedna kobieta, która chce to zmienić

Testy przeprowadzono z wykorzystaniem wody z zatoki Pohaj. Jak się okazało, wystarczyły 24 godziny, aby uzyskać wydajność esktrakcji na poziomie 12,6 miligrama uranu na gram wody. W toku obserwacji członkowie zespołu badawczego doszli do wniosku, że tkanina z włókna węglowego poddanego obróbce zapewnia najwyższą wydajność. Czy tak będzie wyglądała przyszłość pozyskiwania uranu? Dotychczasowe rezultaty nastrajają co najmniej optymistycznie.