Drużyna Foltyna

Zanim przejdziemy do opisu najnowszego “władcy plików”, Czytelnikom należy się pewne wyjaśnienie. Otóż w skład nowej edycji pakietu oprócz wersji 32-bitowej wchodzą jeszcze poprzednie jego odmiany, opisywane już na łamach CHIP-a 8/96 i 1/97: 5.0 dla DOS-a i 6.0 dla Windows 3.1x. Całość uzupełniają karta licencyjna i dwie broszury – instrukcje obsługi.

Łukasz Fołtyn spreparował pakiet nakładek swojego autorstwa; w jego skład wchodzą, oprócz najnowszej edycji, wersje 5.0 i 6.0 foltyn, nie norton commander

Foltyn Commander 6.5 jest przeznaczony do pracy w środowisku Windows 95/NT i w porównaniu do okienkowego Norton Commandera jest wyraźnie szybszy. Co prawda nie dysponuje kilkoma funkcjami, które zawiera “oryginał”, oferuje jednak w zamian wiele innych udogodnień. Przede wszystkim autorowi udało się zachować znaną z wersji DOS-owej “klawiszologię”. W tym kontekście drażni fakt, że “długonazwowego” Foltyna zamyka się kombinacją [Alt]+[F4], mimo że palec podświadomie wędruje ku [F10]…

Puryści docenią wręcz ascetyczną skromność Foltyn Commandera. Do zainstalowania się FC 6.5 potrzebuje bowiem tylko 1,2 MB miejsca na dysku. Podczas instalacji nie rozsiewa przynależnych mu plików po okolicznych folderach i nic nie dopisuje do Rejestru.

plusprosty i funkcjonalny interfejs użytkownika
plusstandardowa “klawiszologia”
plusszybkość działania
plusrelacja cena/możliwości
minusskromne możliwości wbudowanej przeglądarki
minusproblemy z “pakowaniem” plików
minusproblemy pod NT 4.0
W skrócie
Foltyn Commander 6.5 dla Windows 95/NT
Wymagania: PC 386; 8 MBRAM; Windows 95/NT; 1,2 MB na dysku
Dostarczył:
Foltyn Software Warszawa
tel.: (0-601) 21 47 56
fax: (0-22) 659 30 40
e-mail: [email protected]
Cena: ok. 65 zł

Mimo wielu niewątpliwie ciekawych właściwości, Foltyn Commander 6.5 posiada także kilka wad. Okazuje się, że przed skorzystaniem z pakerów (ARJ, PKZip) trzeba wcześniej własnoręcznie dopisać ścieżki dostępu do odpowiedzialnych za to programów. Po tej operacji można wziąć się do pakowania. Ostrożnie jednak, bo nie zawsze plik wynikowy zawiera to, co zawierać powinien. Wbudowana w FC przeglądarka plików ma zbyt skromne możliwości. FC 6.5 nie potrafi “dogadać” się z programem Quick View Plus (CHIP 2/97). Na szczęście autor programu pracuje obecnie nad wersją Commandera pozbawioną tych wad. Najwięcej do zrobienia zostało jednak na polu współpracy FC 6.5 z Windows NT 4.0.

Foltyn Commander 6.5 jest niewątpliwie interesującą nakładką, która najlepiej z dostępnych na rynku pakietów tego typu znajduje się w polskich warunkach. Bezwzględnie należy ją polecić tym, którzy szukają odpowiedniego oprogramowania narzędziowego dla Windows 95.

Więcej:bezcatnews