Telefoniczna Baza Danych potrafi udzielić wielu informacji o abonencie |
Należy tylko wyposażyć swój komputer w modem, kartę dźwiękową, mikrofon i… można się zabrać za stukanie w klawiaturę: bazę danych należy bowiem stworzyć tradycyjnymi metodami. Program pozwala na umieszczenie w bazie do 1000 firm, takiej samej liczby opisów ich profilu, nazwisk i miast. Konieczne jest również wprowadzenie “wzorców dźwiękowych” tych danych.
Za pomocą poleceń wydawanych głosem (określając nazwę firmy, nazwisko, miasto lub profil firmy) można odszukać konkretny zapis w bazie bądź całą ich grupę. W ten sam sposób można zminimalizować okienko lub je rozwinąć (!). Możemy także zażądać wybrania numeru służbowego, domowego lub numeru faksu. Kiedy abonent odbierze telefon, należy podnieść słuchawkę aparatu i przejąć rozmowę.
|
|
Zastosowana w programie technologia Voice Technology zadziwiająco dobrze radzi sobie z rozpoznawaniem mowy. W trakcie testowania programu testującego złapał katar, mimo to program nadal rozpoznawał większość wysapywanych przez nos poleceń.
By wszystko działało jak należy, użytkownik musi stworzyć bazę z “wzorcami” poleceń wydawanych jego własnym głosem. Mimo takich środków ostrożności bywa, że na ekranie pojawia się nie to okienko, o które prosimy. Zdarza się konieczność “poprawienia” wzorca danego polecenia (zwłaszcza w pierwszych dniach pracy z programem), gdyż komputer przestaje na nie reagować nawet w czasie tej samej sesji. Program pozwala też na ustawienie konfiguracji w zależności od parametrów sprzętu, co czasem odnosi pożądany skutek. Zabawne jest to, że odstawienie trzymanego w ręku mikrofonu (innego niż dynamiczny) na stół nierzadko jest traktowane jako… polecenie i użytkownik otrzymuje trudne do przewidzenia okienko dialogowe. Tak czy inaczej, pojawienie się pakietu w sprzedaży jest zwiastunem nowych czasów, w których “pogawędka” z komputerem nie będzie niczym niezwykłym…