Nie straszne nam laurki…

Rok 1997 na pewno będzie rokiem publikacji elektronicznych. Pojawiły się nowe techniki obróbki plików graficznych; pojawił się też względnie tani sprzęt do drukowania “z fotograficzną jakością”. Łatwość i powszechność dostępu do Internetu dla wielu osób jest oczywista. Dla profesjonalistów przeznaczone są poważne aplikacje graficzne, które nie służą przecież do szybkiego i bezproblemowego przygotowania imieninowych pozdrowień lub zaproszeń na ślub kuzyna. Takie pomysły można realizować lepiej i taniej posługując się prostszymi narzędziami. Jednym z nich jest Microsoft Greetings Workshop, dzięki któremu można urzeczywistnić rozmaite “domowe” projekty.

Po krótkiej “wprawce” poruszanie się w wirtualnym świecie Rockiego jest bajecznie proste microsoft greetings workshop

Greetings Workshop przeznaczony jest do przygotowywania wszelakich “druków okolicznościowych”. Zawiadomienia o uroczystościach rodzinnych, zaproszenia na chrzciny, gratulacje z okazji rozwodu (tak, tak!), bileciki do prezentów, tzw. sztrajfy – to tylko niektóre propozycje z liczącej blisko siedem tysięcy pozycji szablonów i wzorów listy. Jak należy się w związku z tym spodziewać, CD-ROM z programem wykorzystany jest prawie w zakładanej specyfikacją pojemności. Jeśli komuś mimo to zabraknie “gotowców” – zawsze może połączyć się za pośrednictwem Internetu z serwerem o adresie http://greetingsworkshop.msn.com/ i poszperać w równie wielkiej bazie pomysłów.

wybierz nastrój kartkiDzięki kreatorom zawartym w Greetings Workshopie sporządzanie efektownego zaproszenia na imprezę nie stanowi żadnego problemu

Bardzo cenną funkcją pakietu jest “podpowiadacz okazji”. Dzięki niemu raz wprowadzone informacje o datach imienin szefa, urodzin teściowej i rocznicy ślubu przypominane są z wyprzedzeniem niezbędnym na stosowne przygotowanie się.

Opisane cechy Greetings Workshopa nie są w zasadzie niczym niezwykłym, jednak w połączeniu z nietypowym interfejsem użytkownika tworzą zupełnie nową jakość. Ekran przypomina bowiem sekreterę (bardzo praktyczny, aczkolwiek rzadko obecnie spotykany mebel) ustawioną w pomieszczeniu, do którego wbiega merdając ogonkiem Rocky – “psi kreator” – przewodnik zawsze gotowy służyć pomocą zagubionemu właścicielowi.

wybierz rodzaj okazji

W ten sposób programistom firmy Microsoft udało się uniknąć tworzenia rozbudowanego systemu menu. Nie są również dostępne jakiekolwiek skróty klawiszowe. Nie ma złożonych czynności, o wykonaniu których koniecznie trzeba pamiętać. Dla kogoś, kto obcował do tej pory wyłącznie z “poważniejszymi” aplikacjami, proponowany interfejs może wydawać się dziecinny. W pewnym stopniu na pewno tak jest, a już po krótkiej wprawie poruszanie się w wirtualnym świecie Rockiego jest bajecznie łatwe i zabawne. Docenić należy w pełni “obiektowe” podejście programistów do procesu twórczego; w końcu przygotowanie kartki świątecznej do wysłania pocztą elektroniczną nie musi wiązać się z wielogodzinną nauką obsługi aplikacji. Żeby zrobić komuś miłą niespodziankę, nie trzeba wcale wiedzieć, jakimi wybiegami należy się posłużyć, by “elektro-pocztówka” sama wyświetliła się w oknie przeglądarki internetowej. Innymi słowy, dla osób o rozbudzonych ambicjach programistyczno-klawiszologicznych Greetings Workshop zdecydowanie nie będzie aplikacją o porywających cechach.

plusprosty, obiektowy interfejs użytkownika
plusogromna ilość szablonów, klipartów i różnego rodzaju ozdobników
plusmożliwość wysyłania pozdrowień drogą elektroniczą
minusbrak polskiej wersji
minusskromny wybór fontów środkowoeuropejskich
W skrócie
Microsoft Greetings Workshop
Wymagania: PC 486; 8 MB RAM; napęd CD-ROM; Windows 95/NT 4.0; ok. 30 MB na dysku
Producent:
Microsoft, USA
http://www.microsoft.com/
Dostarczył:
Microsoft Warszawa
tel.: (0-22) 661 54 00
fax: (0-22) 661 53 34
http://www.microsoft.com/poland/
Cena: ok. 95 zł

Nic nie jest na tyle kolorowe, by nie znaleźć choćby jednego szarego miejsca. Dziwi konieczność pobierania z serwera Microsoftu modułu niezbędnego do przesyłania przygotowanych pozdrowień pocztą elektroniczną (http://greetingsworkshop.msn.com/ISAPI/GWIA/geninfo.gww/). Nie ma też udogodnień

gotowe zaproszenie!

dla osób dysponujących skanerem lub cyfrowym aparatem fotograficznym. Zdjęcia osadza się przy użyciu dodatkowej aplikacji zewnętrznej (np. Microsoft PictureIt! ). Greetings Workshop ma kilka wad istotnych z punktu widzenia polskiego użytkownika. Jak niegdyś w przypadku PrintHouse’a firmy Corel, wyraźnie odczuć można amerykocentryzm produktu Microsoftu. Pakiet nie dysponuje szablonami przydatnymi w specyficznie polskich okolicznościach rodzinno-towarzyskich. W zestawie brakuje fontów obsługujących środkowoeuropejskie strony kodowe. Mimo to poszukujący taniej, sprawnie działającej i łatwej w obsłudze aplikacji graficznej do domowych zastosowań powinni rozważyć zakup Microsoft Greetings Workshopa.

Więcej:bezcatnews