Zabezpieczeń nigdy dość…

Nikomu nie trzeba tłumaczyć, jak ważne jest ograniczanie dostępu do danych. Problemy te w mniejszym stopniu dotyczą użytkowników Unixa lub Windows NT, ale i oni wysyłają przecież li-sty pocztą elektroniczną lub przenoszą dane na dyskietkach. Pakiet EDS pomoże rozwiązać te problemy, służy bowiem do szyfrowania lub usuwania plików tak, by niemożliwe było ich odczytanie.

W skład pakietu wchodzą dwie edycje programu – dla systemu DOS i dla środowiska Windows 3.1x. Obydwie są bardzo podobne, pomijając oczywiście różnice w wyglądzie interfejsu użytkownika. Również efekty ich działania są identyczne: każdy plik zaszyfrowany programem DOS-owym można odszyfrować za pomocą wersji dla Windows i odwrotnie. Do szyfrowania pakiet wykorzystuje jeden z dwóch algorytmów: DES z 56-bitowym kluczem lub SPA z kluczem 64-bitowym. Obydwa algorytmy są symetryczne, co oznacza, że do szyfrowania i odszyfrowywania używają tego samego klucza. Pierwszy z nich został opracowany w latach siedemdziesiątych przez firmę IBM i pomimo tego, że ma ponad 15 lat, jest nadal uważany za bardzo bezpieczny. O drugim, autorstwa firmy Sophos, nie wiadomo zbyt wiele.

W trakcie instalacji EDS for Windows dodaje swoje menu do Menedżera plików szyfrator

Jedna z opcji programu umożliwia szyfrowanie pojedynczych plików i całych katalogów. Pliki wyjściowe mogą zostać skompresowane, zamienione na format ASCII, zawierać nagłówek z wieloma informacjami, np. rodzajem algorytmu, nazwą oryginału i paroma innymi danymi. O zaletach kompresji nie trzeba mówić. Format ASCII może być pomocny przy przesyłaniu plików pocztą elektroniczną, a nagłówek z informacją pomoże zapanować nad większą liczbą plików.

Oprócz stworzenia grupy zawierającej ikonę symbolizującą aplikację, program instalacyjny wersji windowsowej dodaje do menu Menedżera plików swoje podmenu, z poziomu którego można wykonać wszystkie operacje udostępniane przez EDS. Niestety, ponieważ program przeznaczony jest dla 16-bitowego środowiska Windows 3.1x, dlatego też podobnych udogodnień nie otrzymują użytkownicy systemu Windows 95: odpowiednie menu nie pojawia się w Eksploratorze, modyfikacji nie ulega też menu rozwijane po naciśnięciu prawego klawisza myszy. EDS nie obsługuje również długich nazw plików.

plus“mocne” algorytmy szyfrujące
plusmożliwość bezpiecznego usuwania plików
plusszczegółowa instrukcja
minusbrak integracji z Windows 95
minusanglojęzyczna instrukcja i wersja dla Windows 3.1x
W skrócie
EDS for DOS & Windows
Wymagania: PC 386; 4 MB RAM; Windows 3.1x lub DOS 3.1; 0,5 MB na dysku
Producent:
Sophos, Wielka Brytania
http://www.sophos.com/
Dostarczył:
Safe Computing Warszawa
tel./fax: (0-22) 619 89 56
e-mail: [email protected]
http://www.safecomp.com/
Cena: ok. 635 zł

Obydwie wersje programu pozwalają na “bezpieczne” usuwanie plików. Bezpieczeństwo tej operacji polega na tym, że miejsce zajmowane na dysku przez plik jest po skasowaniu dokładnie “czyszczone”. Czynność ta może być wykonana na jednym z kilku poziomów zaawansowania – dostępne są tryby zwykłego kasowania, szybkiego usuwania oraz tryby rządowy i militarny. Pierwsza z wymienionych operacji polega na zwykłym usunięciu pliku, następna raz nadpisuje zawartość zbioru, kolejne robią to trzy i siedem razy, zapisując w miejscu fizycznej lokalizacji pliku na przemian same “1” i same “0”.

Wersja dla systemu DOS pozwala też na pracę w trybie wsadowym. Dzięki temu możliwe jest zautomatyzowanie procesu szyfrowania, rozszyfrowywania lub usuwania plików.

Dostarczona do redakcji DOS-owa edycja programu dostępna jest już w języku polskim, wersja dla Windows poddawana jest właśnie lokalizacji. W skład pakietu wchodzi też obszerna instrukcja w języku angielskim, wyjaśniająca wszystkie funkcje programu oraz zawierająca podstawowe informacje o stosowanych algorytmach. Miejmy nadzieję, że po uporaniu się z polonizacją wersji dla Windows dystrybutor pakietu pomyśli również o przetłumaczeniu instrukcji.

Więcej:bezcatnews