Feeria mediów

Gruntowne przeobrażenia na rynku wydawnictw multimedialnych w Polsce zaowocowały kaskadą encyklopedii, leksykonów, atlasów i programów edukacyjnych, coraz lepszych pod względem merytorycznym i wizualnym. Publikacje elektroniczne przestają fascynować swą egzotyką: powoli zaczyna się liczyć, co – i jak – do nas mówią.

Gdy w 1968 roku Ted Nelson i Andy van Dam tworzyli pierwszy system hipertekstowy, wykorzystywany między innymi do opracowywania dokumentacji programu Apollo, tylko nieliczni zdawali sobie sprawę, że owa idea jest początkiem końca tradycyjnych publikacji, w których liniowa struktura tekstu jest czymś tak oczywistym, jak perspektywa linearna zakorzeniona w świadomości ludzkiej od wieków średnich.

encyklopedie
birdcomptonencyklopedia broniencyklopedia kosmosumultimedialna encyklopedia pwn
Bird
1 CD, ang
Dorling Kindersley

Przewodnik po świecie ptaków. Krążący po salach wirtualnego muzem użytkownik poznaje poszczególne rodziny ptaków itp.
Compton’s Interactive Encyclopedia 1997
1 CD, ang
Compton’s New Media

Kolejna edycja encyklopedii zawiera wyjaśnienia do 37 000 haseł. Nowością są odsyłacze do stron WWW.
Encyklopedia Broni
1 CD, pol
Cartall Multimedialne

kompendium wiedzy na temat uzbrojenia i historycznych batalii. Zestaw ilustrowanych artykułów pozwala na zapoznanie się zarówno z bronią dawną, jak i współczesną.
Encyklopedia kosmosu
1 CD, pol
Optimus Nexus

Kompendium wiedzy o podboju przestrzeni kosmicznej. Na płycie znaleźć można chronologiczny spis wydarzeń, wyjaśnienia ponad 500 terminów z zakresu kosmonautyki, 1588 fotografii, 75 filmów itp.
Multimedialna encyklopedia PWN
1 CD, pol
PWN
Pozycja bazuje na Małej Encyklopedii, Encyklopedii popularnej oraz Nowej encyklopedii powszechnej i zawiera ok. 36 400 haseł.

Wkrótce potem Douglas Engelbart ze Standord Research Institute przedstawił wspomagany przez klawiaturę i mysz system, prezentujący dokumenty w osobnych oknach na ekranie i umożliwiający współpracę kilku oddalonych od siebie użytkowników. Dziś wydaje się, że już pierwsze doświadczenia z nieautorytarnym sposobem uporządkowania informacji dowodziły ogromnych możliwości penetrowania bazy wiedzy tkwiącej w tak zorganizowanych zbiorach danych. Wówczas jednak nie było to aż tak oczywiste.

Więcej:bezcatnews