Total media show

Kraj: Polska. Miasto: Wrocław. Miejsca akcji: galerie (“Foto-Medium-Art”, BWA “Awangarda”), teatry (“Na Świebodzkim”, “Kalambur”), Ośrodek Grotowskiego, OPE, Akademia Muzyczna, Duże Studio TVP. Czas: 30 IV-4 V 1997. Bohater: VI Międzynarodowe Biennale Sztuki Nowych Mediów WRO 97.

Czy to jawa, czy performance? Gdzieś w pozornym nieładzie leżą zmutowane lalki, zamiast trzewi kawał krwistej wołowiny, gruzu. Jedna z nich – w czerwonym krawacie i białej koszulinie (Kwaśniewski?) – ma dwie głowy. Poukładane w krąg cebule – to “Radiostacja zasiłek” Przemysława Kwieka.

Za “winklem” kilo grafik komputerowych – autorstwa Japończyka Yoshiuki Abe – wygenerowane z pomocą wzorów matematycznych wielobarwne, przenikające się para- i hiperbole.

Piętro wyżej sączy się głos “HALO!, HALO!” z radia “Arkona” – zachęca do wejścia za kotarę. Tam reflektory, lustrzana kula z dyskoteki rodem – “Obiekt S”. Światła. Kolory. Mikrofon. Mowa, krzyk, gwizd. Reakcja świateł: zielone, czerwone, niebieskie… Pełna interakcja w wykonaniu widza-odbiorcy-nadawcy-performera i “instalatora” w osobie Jana Pieniążka.

Gdzieś dalej, w zaułku, bawi widzów Edytor Głupich Min Jacka Szleszyńskiego (p. str. 51) sąsiadujący z grafikami Czesława Niemena. W innym miejscu Dzieci już od dawna śpią Izabeli Gustowskiej – stary kredens z metalowymi kamieniami, w których tkwią małe monitorki wyświetlające ludzkie twarze, kocie pyski. Coś mówią, miauczą…

What Will Remain of These Chrisa Dodge’a: instalacja interaktywna – pięć monitorów z kamerami. Mocno zniekształcony i rozproszony obraz z kamer poziomo przepływa jak rzeka, kolejno poprzez wszystkie ustawione obok siebie ekrany.

Demokracja a informacja, etyka informacji a ekonomia, wartości kultur lokalnych a ekspansja kultury, autonomia infoterytorium a geopolityka – tematy-ingrediencje międzynarodowej debaty Geo/Infoteritory na temat SZTUKI i sztuki nowych mediów.

Więcej:bezcatnews