Dokręcić śrubę

Współczesne oprogramowanie wymaga sprzętu o coraz większej wydajności. Nie zawsze jednak konieczna jest wymiana całego komputera: niemal z każdego peceta można wykrzesać jeszcze trochę mocy. Wbrew pozorom nie trzeba też zwykle wzywać fachowca – procedura przyspieszania i optymalizacji komputera jest całkiem prosta.

Nowoczesne komputery osobiste – podobnie jak samochody Formuły 1 – są skomplikowanymi systemami, które optymalną szybkość mogą uzyskać tylko wtedy, gdy będą doskonale skonfigurowane. Oprócz wielu sztuczek pozwalających przyspieszyć pracę komputera istnieją jednak i pułapki, których należy unikać.

Podstawowym warunkiem powodzenia procedury dostrajania jest instalacja wystarczającej ilości pamięci roboczej. Często samo rozszerzenie tej pamięci do 16 lub więcej, megabajtów przynosi już oczekiwany efekt przyspieszenia pracy komputera.

Kolejnym elementem, który można poddać tuningowi jest płyta główna. Wymiana płyty zapewni nam wprawdzie poprawę wydajności, ale optymalny efekt osiągniemy tylko wtedy, gdy wszystkie jej parametry będą ze sobą najlepiej zgrane.

Poprawić można również konfigurację karty graficznej i dźwiękowej. Warto też wiedzieć, jak wykrzesać więcej mocy z modemu, drukarki oraz… myszki.

Więcej:bezcatnews