Kodowanie niezbędne

Wydawać by się mogło, że przesyłanie poczty elektronicznej z dołączonym plikiem nie powinno drażnić “wrogich sił”. Niestety, często do adresata dociera dziwaczna plątanina liter lub obcięte i pozmieniane pliki.

Na cały szereg takich i innych problemów napotykają wszyscy, którzy korzystają z coraz popularniejszej poczty elektronicznej. Ich przyczyna jest prosta – w nieco już podstarzałym Internecie standardem był od zawsze zestaw znaków ASCII o szerokości zaledwie 7 bitów. Jednak za pomocą zestawu 7-bitowego nie jest możliwe przesłanie znaków narodowych czy plików binarnych. Rozszerzenie standardu ASCII do 8 bitów nie zawsze działa poprawnie. Do tego dochodzi okoliczność, że znaki ASCII o kodzie niższym od 31 używane są najczęściej jako znaki sterujące, wskutek czego nie można ich wykorzystywać w poczcie e-mailowej. Wszystko to jest na pozór wystarczającym powodem, by w przesyłkach pocztowych zrezygnować zupełnie z polskich znaków diakrytycznych i innych znaków specjalnych.

Jeszcze gorzej sytuacja wygląda przy przesyłaniu plików. Programy i inne pliki binarne obejmują z reguły całą paletę 8-bitowego zestawu ASCII, czyli 256 znaków. Jeśli taki plik prześlemy przez Internet, to serwery pocztowe po prostu przetłumaczą jakoś nieznane im znaki, a użytkownik otrzyma bezużyteczną “sieczkę”.

W takim wypadku konieczne są narzędzia, które sprawią, że przesyłka e-mailowa zawierać będzie tylko dozwolone litery. W tym celu program musi na nowo zakodować wszystkie zawarte w niej znaki. Plik taki zostanie po stronie odbiorcy na powrót zdekodowany, a rezultatem będzie plik, który bez żadnego uszczerbku przewędrował cały Internet.

W praktyce przyjęły się dwa warianty tej metody: unixowy klasyk Uuencode oraz nowy standard poczty elektronicznej – MIME, który do tego celu używa algorytmu Base64. Wybór jednego z tych standardów nie zależy niestety od naszych osobistych preferencji, a od oprogramowania stosowanego do obsługi poczty elektronicznej i tego, czy korzystamy z wewnętrznej służby pocztowej, takiej jak MS Mail lub Novell MHS.

By zaoszczędzić czasu i kosztów, plik przed wysłaniem należy spakować programem kompresującym, takim jak PkZip lub Arj. Kompresja musi być wykonana przed zakodowaniem po to, by nie pojawiły się znowu nieczytelne znaki.

Więcej:bezcatnews