Gretzky i spółka

W 1995 roku Electronics Arts opracowała technologię tworzenia gier, nazwaną “Virtual Stadium”. Od tego czasu system ten przeszedł wiele modyfikacji, które spowodowały, że gry na nim oparte prezentują się znakomicie.

W przeciwieństwie do wcześniejszych wersji NHL zarówno arena, jak i zawodnicy są w pełni trójwymiarowi. Daje nam to możliwość obserwowania rozgrywki z kilku dostępnych kamer. Dzięki temu każdy znajdzie najbardziej dogodny dla siebie punkt widzenia. Animowani zawodnicy poruszają się bardzo płynnie i naturalnie, co potęguje wrażenie uczestniczenia w prawdziwym meczu. Akcję uzupełniają doskonałe efekty dźwiękowe oraz komentarz wypowiadany przez profesjonalnego sprawozdawcę sportowego.

W NHL 98 lodowisko można oglądać z wielu ujęć kameryna przykład z takiej perspektywy

Jednak nie tylko oprawa graficzno-dzwiękowa przesądza o jakości tej gry. NHL 98 jest dla miłośników hokeja swego rodzaju “Biblią” zawierającą informacje o wszystkich zespołach i zawodnikach występujących w lidze oraz ich dotychczasowych osiągnięciach. Kró-tko mówiąc, mnogość statystyk, czyli to, co (nie tylko) Amerykanie lubią najbardziej. Oprócz ciekawej oprawy gra ma świetny system sterowania zawodnikami. Oczywiście jego opanowanie wymaga czasu, ale jeżeli gracz już tę umiejętność posiądzie, żaden przeciwnik nie sprawi mu trudności.

w skrócie

Więcej:bezcatnews