Osobnym problemem jest prawny aspekt zamieszczania częstokroć całych płyt (a nawet dyskografii) przeróżnych zespołów i wykonawców, najczęściej bez ich zgody. W celu powstrzymania spodziewanej fali piractwa twórcy
WinPlay’a — pierwszego programu odtwarzającego pliki formatu MPEG-1 Layer 3 (MP3) – opracowali protokół MMP (Multimedia Protection Protocol), pozwalający zaszyfrować plik. MMP może być z powodzeniem wykorzystywany do zabezpieczania również innych danych, np. wideoklipów. Wczytanie tak zakodowanego utworu możliwe jest tylko po wpisaniu prawidłowego numeru seryjnego, za który trzeba uiścić opłatę. Jednak, jak łatwo się domyślić, MMP nie stał się obowiązującym standardem i większość programów nie chroni muzyki przed nielegalną dystrybucją np. na stronach WWW. Respektowanie praw autorskich w Internecie to jednak temat na inny artykuł.
|
Wraz z ciągle wzrastającą liczbą stron zawierających muzykę rozrywkową i klasyczną, ścieżki dźwiękowe ze znanych filmów czy nawet audycje radiowe, zaczęły pojawiać się programy umożliwiające odtwarzanie plików zapisanych w formacie MP3. W Sieci można znaleźć zarówno aplikacje tworzone przez firmy software’owe ( Winamp, Jet-Audio, WinPlay ), jak i proste programiki pisane przez studentów (maplay). Niewątpliwą zaletą programów komercyjnych jest dużo większa niezawodność, funkcjonalność i wydajność. Niestety, za to wszystko trzeba płacić, czasem nawet słono. Odtwarzacze rozprowadzane jako freeware nie mają wielu, wydawałoby się, podstawowych funkcji, ale w zupełności wystarczą każdemu niezbyt wymagającemu użytkownikowi.
