Do tej pory przetwarzanie obrazu MPEG na pececie było dość drogą przyjemnością, gdyż naprawdę dobre karty do kompresji kosztowały nawet 20 000 zł. Obecnie już za niecałe 1 500 zł możemy kupić porządny amatorski sprzęt firm Videonics i La-Vision. Urządzenia te są dostępne zarówno w wersji zewnętrznej (przystawka do portu równoległego), jak i w postaci karty PCI. Do ich obsługi wystarczy już zwykły komputer z Pentium ze standardowym dyskiem twardym, gdyż przetwarzane dane mają stosunkowo małe rozmiary (w porównaniu z filmami AVI, tworzonymi przy użyciu klasycznych kart Video Capture). W ciągu każdej sekundy transmitowane są bowiem nie 4 megabity danych, lecz około 300 kilobitów.
Kolejną zaletą standardu MPEG jest możliwość zapisywania filmów o długości przekraczającej godzinę w niezbyt dużych plikach. Takie zbiory można jeszcze zmieścić na twardym dysku komputera. W przypadku filmów AVI pojemność “twardziela” możemy natomiast przekroczyć znacznie szybciej. Dziesięciominutowa sekwencja o najlepszej jakości obrazu i dźwięku zajmuje bowiem w tym formacie około 2 GB!
Standard MPEG jest rezultatem pewnego kompromisu. Jakość obrazu odpowiada tylko zwykłej kamerze wideo (camcorderowi), nawet jeśli jako źródło wideo można wykorzystać sygnał S-Video z cyfrowego camcordera. Optymalny, pozbawiony zakłóceń sygnał wideo jest jednak niezbędny, gdyż sprzęt do kompresji MPEG digitalizuje zmiany sygnałów. Jeśli uzyskany obraz chcemy następnie ponownie nagrać na magnetowidzie, musimy dysponować kartą graficzną z wyjściem Video-Out oraz dodatkowo hardware’owym akceleratorem MPEG. Takie rozwiązanie pozwala odtworzyć na przeciętnym pececie obraz wideo o zupełnie niezłej jakości. Z zadaniem tym radzą sobie również płyty główne z kartą graficzną AGP, ale na razie są one zupełną nowością na rynku.
|
IFilmedit 1.2.3: program do montażu wideo oraz informacje o firmach Cinax i Ulead. 
Ulead MediaStudio: program do montażu wideo; w wersji 5.0 bezpośredni eksport do formatu MPEG (na CD wersja 2.0 Pro) 
