Oko cyklopa

Nowe karty graficzne coraz częściej wyposażane są w specjalne złącza oraz dodatkowe układy umożliwiające przetwarzanie lub wyświetlanie na ekranie monitora docierającego doń obrazu. Najprostszym przykładem wykorzystania możliwości karty jest podłączenie jej do telewizora. Natomiast wejście TV możemy “zagospodarować” podłączając prostą kamerę pozwalającą nagrywać sekwencje wideo lub uczestniczyć w sieciowych pogawędkach.

Idealnym urządzeniem spełniającym wymogi większości domowych użytkowników jest wyprodukowana przez Philipsa kamera VCM7310. Urządzenie dedykowane do prostych amatorskich zastosowań pracuje w trybach PAL lub NTSC. Kamera, choć mała, oferuje kilka bardzo użytecznych funkcji. Każdą z nich wybrać można za pomocą kilku przełączników w tylnej części obudowy.

Pierwsza opcja o nazwie Image umożliwia uzyskanie na ekranie negatywu, bez konieczności generowania go za pomocą wykorzystywanego programu. Drugi przełącznik opisany symbolem WB (white-balance – poziom bieli) pozwala na automatyczny dobór odpowiedniego odcienia jasnych barw w zależności od kolorów reszty filmowanej kompozycji. Nie zabrakło również bardzo przydatnej możliwości regulacji kontrastu.

w skrócie
Philips PC Camera VCM7310
Standardy: PAL, NTSC
Rozdzielczość: 512×582 (PAL), 512×492 (NTSC)
Funkcje: elektroniczna kontrola i dopasowanie głębi barw, regulacja kontrastu, negatyw, wbudowany mikrofon
Kąt widzenia: 51″ poziom /39″ pion
Ognisko soczewki: 3,8 mm F2,0
Wyjścia: audio (mono), wideo (composite)
pluswbudowany mikrofon
plussprzętowa funkcja negatywu
plusdobry kontrast i nasycenie barw
minusduży zewnętrzny zasilacz
minusbrak oprogramowania
Producent: Philips, Holandia http://www.pc-cameras.philips.com/
Dostarczył: Vobis, Szczecin tel.: (0-91) 484 18 92 faks: 484 21 43
e-mail: [email protected],
http://www.vobis.com.pl/
Cena: 1180 zł

W trakcie testów kamera podłączona do karty graficznej generowała dobry obraz. Także podczas szybkiej zmiany filmowanych obiektów z jasnych na ciemne otrzymywany obraz był bardzo szybko dopasowywany do otoczenia. Nieco słabiej wypadł test wbudowanego mikrofonu, który prawidłowo “zbierał” dźwięk tylko z małych odległości (ok. 50 cm).

Więcej:bezcatnews