Plikom na ratunek

Od kilku już lat jednym z dyżurnych tematów pojawiających się w mediach jest zagrożenie atakiem wirusów komputerowych. Każdy chyba pamięta, jaką histerię rozpętały prasa, radio i telewizja krótko przed planowaną datą uaktywnienia żyjątka zwanego Michałem Aniołem. Niestety, nic nie wskazuje na to, by posiadacze komputerów mieli w najbliższych latach zostać uwolnieni od groźby zniszczenia ich danych. Wręcz przeciwnie – coraz powszechniejszy dostęp do sieci komputerowych sprzyja mnożeniu się wirusów, a użytkownikom nie pozostaje nic innego, jak tylko systematyczne sprawdzanie swoich systemów komputerowych pod kątem obecności szkodliwych programów.

AVP jest programem bardzo łatwym w obsłudze i konfiguracjiavp

Przeprowadzenie kontroli wymaga jednak specjalnych programów antywirusowych. Należy do nich testowany AntiViral Toolkit Pro. Sama nazwa programu jest myląca: pakiet nie powstał w żadnym z krajów anglosaskich, lecz za naszą wschodnią granicą i jest dziełem rosyjskich programistów. Budzi to zaufanie – Rosja cieszy się złą sławą jednego z najbardziej płodnych dostawców komputerowych “mikrobów”.

Opracowany w wersjach dla różnych systemów operacyjnych, począwszy od DOS-a, a na Windows NT skończywszy, AVP składa się ze skanera i programu monitorującego. Skaner po uruchomieniu sprawdza wybrane zbiory na dysku, dzięki czemu możliwe jest wykrycie klasycznych wirusów plikowych. Monitor natomiast “podgląda” zbiory wykonywalne w trakcie ich uruchamiania. W razie stwierdzenia podejrzanego zachowania się programów pozwala użytkownikowi na podjęcie dalszych działań, które mogą polegać na leczeniu pliku, usunięciu go bądź tylko zablokowaniu uruchamiania aplikacji. Dzięki tej metodzie rozprawimy się z nieznanymi jeszcze wirusami. AVP potrafi także wykryć wirusy polimorficzne i stosujące technikę stealth.

Wszelkie działania podejmowane przez program mogą być zapisywane w specjalnych plikach, tzw. logach. Wielką zaletą aplikacji jest sprawdzanie zbiorów zawartych w archiwach stworzonych wieloma mniej lub bardziej popularnymi narzędziami, jak choćby ARJ czy PKZIP. Wersja dla DOS jest dostarczana na dyskietce pozwalającej na uruchomienie z niej systemu.

Do wad narzędzia należy zaliczyć niezbyt inteligentny program instalacyjny, który próbuje uruchomić pod Windows NT monitor, działający tylko w Windows 95 – jego spolszczona wersja nie jest jeszcze gotowa. Niemniej producent zapowiada rychłą lokalizację tej części pakietu. Szkoda również, że AVP nie sprawdza na bieżąco plików otrzymywanych za pośrednictwem poczty elektronicznej.

w skrócie
mamy ten program w bbs-iemamy to na chip-cd 5/98AntiViral Toolkit Pro
Wymagania:PC 386; 640KB RAM; karta graficzna VGA; ok. 3 MB na dysku; (DOS 5.0); PC 386; 8 MB RAM; ok. 2 MB na dysku; (Windows 95); PC 486; 16 MB RAM; ok. 2 MB na dysku; (Windows NT)
plusobsługa plików spakowanych
plusduża liczba rozpoznawanych wirusów
plusbezpłatna aktualizacja przez Internet
minusbrak kontroli plików otrzymywanych przez e-mail
Producent: Kaspersky Lab, Rosja, http://www.avp.ru/
Dostarczył: Arpex, Częstochowa, tel.: (0-34) 24 69 63, faks: 24 69 63,
e-mail: [email protected],
http://k2.pcz.czest.pl/~arpex/
Cena: 69-145 zł

Podsumowując, można uz-nać testowane narzędzie za produkt godny polecenia wszystkim, dla których utrata danych mogłaby być katastrofą. Systematyczne stosowanie programu pozwoli na uniknięcie zaburzeń w pracy komputera i długich godzin na ratowanie tego, co pozostało ze zgroma-dzonych na dysku plików.

Więcej:bezcatnews