| Diskeeper pozwala na analizę stopnia fragmentacji i przedsta-wienia jej w formie graficznej |  |
Diskeeper był pierwszym – i do niedawna jedynym – programem narzędziowym, służącym do defragmentacji partycji NTFS. Na pierwszy rzut oka działa on tak samo jak defragmentator znany z Windows 95. Ale to pozory. Partycja NTFS nie umożliwia bezkarnego manipulowania plikami, w związku z czym Diskeeper nie przenosi zbiorów samodzielnie. Zamiast tego wywołuje stosowne procedury (działa nie jako aplikacja, lecz jako usługa systemowa) i przenosi pliki tylko wtedy, gdy system operacyjny zdecyduje, że jest to możliwe. Ponieważ działanie Diskeepera opiera się na procedurach systemowych, jego instalacją i konfiguracją musi zająć się użytkownik, który ma uprawnienia administratora.
Diskeeper może zostać uruchomiony automatycznie w momencie, gdy stopień fragmentacji dysku osiągnie pewien poziom. Służy do tego funkcja Set It and Forget It (ustaw i zapomnij). Ponadto możliwe jest skonfigurowanie Diskeepera, tak by uruchamiał się okresowo lub też bez przerwy działał w tle w czasie normalnej pracy. Ostatnia opcja wymaga jednak odpowiedniej ilości pamięci operacyjnej i doświadczalnego ustawienia priorytetów dla aplikacji działającej w tle. Oczywiście nie jest zabronione “ręczne” uruchomienie programu ze wskazaniem dowolnego dysku IDE lub SCSI. Ta możliwość pozwala też na analizę stopnia fragmentacji i przedstawienia jej w formie graficznej lub tekstowej oraz na wyświetlenie podpowiedzi o wskazanym w danym przypadku sposobie dalszego postępowania.
 | Najnowsza wersja oferuje możliwość konsolidacji katalogów |
Najnowsza wersja aplikacji oferuje niedostępną dotąd możliwość konsolidacji katalogów. Polega ona – z grubsza rzecz biorąc – na przeniesieniu informacji o ich zawartości w jedno miejsce. Przyśpiesza to odczyt danych, a w razie konieczności sięgnięcia po oprogramowanie narzędziowe do ratowania “sypiącego” się dysku oszczędzi czas i nerwy użytkownika. Proces konsolidacji przebiega wyłącznie podczas startu systemu; wynika to z tego, że mechanizmy bezpieczeństwa NT nie zezwalają na wyłączny dostęp do dysku.
W naszych testach Diskee-per dla Windows NT nie upakował plików tak gęsto, jak robi to np. defragmentator FAT z Windows 95. Ale producent programu zaznacza, że nie chodzi przecież o to, by dysk wyglądał ładnie, tylko o to, by działał szybko i sprawnie. Poza tym partycje NTFS chadzają własnymi ścieżkami. Po defragmentacji aplikacje Office 97 na maszynie z procesorem Pentium 200 MHz wyposażonej w 48 MB RAM i dyskiem IDE UDMA 4,1 GB potrzebują do startu czasu krótszego średnio o połowę.
| w skrócie | |
  Diskeeper 3.0 dla Windows NT | |
| Wymagania: PC 486; 16 MB RAM; Windows NT 4.0; ok. 2 MB na dysku | |
 | znakomita integracja z systemem operacyjnym |
| przejrzysty i wygodny interfejs użytkownika |
| kompleksowy system pomocy |
 | brak wersji polskiej |
| Producent: Executive Software, USA; http://www.execsoft.com/ | |
| Dostarczył: DCS Computer Consultants Group, Warszawa, tel.: (0-22) 25 46 45, faks: 47 94 23 e-mail: [email protected], http://www.dcs.pl/ | |
| Cena: 180-565 USD | |
Jak zauważyliśmy, najlepsze rezultaty daje ciągła defragmentacja dysku w tle. Administratorów zapewne zainteresuje wiadomość, że Diskeeper 3.0 w wersji Server jest narzędziem w pełni sieciowym i wykonuje “zdalne” porządki na dyskach wszystkich stacji roboczych podłączonych do serwera NT 4.0. Trzydziestodniowa wersja próbna zamieszczona na CHIP-CD jest w pełni funkcjonalną wersją Server/Workstation. Wypada jeszcze dodać, że Windows NT 5.0 będzie zawierał uruchamianego ręcznie, uproszczonego Diskeepera.
