Klocki de luxe

Komputery w biurach, jak powszechnie wiadomo, służą celom poważnym, z rozrywką nie mającym nic wspólnego. Jednak dokładne przeszukanie twardych dysków wykazałoby, że maszyny będące własnością poważnych firm i szacownych instytucji są także “pożeraczami czasu”.

Myliłby się jednak ktoś, kto spodziewałby się znaleźć w zakamarkach urzędniczych pecetów szeroko reklamowane przeboje ostatnich miesięcy. Takie hasła, jak Myth czy Quake elektryzują mało kogo, za to wydajność pracy efektywnie zmniejszają zabytki informatyki w stylu Tetris czy dziesiątków typów pasjansa. Popularność gier logicznych wśród pracowników nie powinna dziwić – nie wymagają one małpiej zręczności, nie trzeba poświęcać długich godzin na trening, zanim zacznie się czerpać przyjemność z rozgrywki, a sama zabawa może trwać chwilę – w sam raz tyle, ile potrzeba na relaks między sprawdzeniem kosztorysu a uaktualnieniem prospektu reklamowego. Nie bez znaczenia są też niskie wymagania sprzętowe przeróżnych “arkanoidów” – wszak nie każdy szef daje się przekonać do rozbudowy sprzętu co pół roku. Znakomita większość tych biurowych rozrywek to shareware lub freeware o spartańskiej grafice, pozbawiony muzyki i śladu animacji, za to mieszczący się z powodzeniem na dyskietce.

Do zabawy zaprasza chiński smokchiński smok

“Tak dalej być nie musi” – stwierdzili ludzie z firmy Activision i stworzyli

Shanghai Dynasty — zestaw klasycznych chińskich układanek wzbogaconych multimedialnymi “bajerami”. Całość mieści się na płycie CD-ROM i działa pod kontrolą Windows 95 lub jako aplikacja Power Macintosha.

Shanghai Dynasty to dwie różne gry – każda z nich w kilku wersjach – połączone wspólnym interfejsem. Gra tytułowa polega na rozebraniu ułożonej z klocków góry poprzez wskazywanie dwóch identycznych elementów. Znalezione pary znikają, umożliwiając dostęp do głębszych warstw konstrukcji. Usuwać można jedynie klocki brzegowe, nie jest to więc zadanie banalne, a zabawa wymagająca spostrzegawczości i cierpliwości. Znużeniu grą zapobiega możliwość wyboru jednego z 40 układów początkowych (plus 11 prostszych wzorów dla dzieci) i projektowania własnych układów, a także dziewięć szat graficznych. Oprócz klasycznych chińskich symboli możemy układać m.in. egipskie hieroglify, obrazki o tematyce science fiction, fantasy, astrologicznej, prehistorycznej i scenki z przedmiotami codziennego użytku. Usunięcie każdej pary klocków jest nagradzane zabawną animacją utrzymaną w odpowiedniej konwencji, a zdjęcie ostatniego elementu stosu zwieńczone zostaje wyświetleniem krótkiego filmu i wróżebnej sentencji. Rozgrywce towarzyszy kilka przyjemnych utworów, odtwarzanych ze ścieżek audio. Moim ulubieńcem jest melodia “prehistoryczna”, ale nawet klasyczna muzyka chińska została zeuropeizowana w stopniu pozwalającym na słuchanie jej bez bólu zębów. Oprócz samotnych zmagań ze stosem klocków rywalizować można na kilka sposobów z komputerem lub poprzez kabel, modem, sieć lokalną i Internet z innymi wielbicielami orientalnych rozrywek.

igła w stogu sianaOrientalne szukanie igły w stogu siana

Wszystkie te “wodotryski” szczególną atrakcję stanowią dla najmłodszych, choć i starsi mogą mile spędzić czas. Do dorosłych adresowana jest druga gra obecna na krążku – Mah-Jongg. Jej reguły przypominają karcianego remika, choć układa się nie karty, a klocki z ideogramami. Mah-Jongg wymaga nie tylko spostrzegawczości, ale też umiejętności planowania i… szczęścia. Grając, konkuruje się z trzema osobami w jednym z sieciowych trybów multiplayer lub rywalizuje z przeciwnikami symulowanymi przez komputer.

w skrócie
Shanghai Dynasty
Wymagania: PC Pentium; 16 MB RAM; karta graficzna SVGA; karta dźwiękowa; napęd CD-ROM 2x; Windows 95
Producent: Activision
Dostarczył: LEM, Warszawa, tel./faks: (0-22) 642 81 65
Cena: 109 zł

Ostateczna ocena Shanghai Dynasty nie jest prosta. Dla każdego miłośnika układanek i Mah-Jongga oferta Activision stanowi prawdziwą perełkę zapewniającą wiele godzin zabawy. Jest to też dość rzadki przypadek gry familijnej, która będzie atrakcyjna zarówno dla przedstawicieli najstarszego, jak i najmłodszego pokolenia. Z drugiej strony produkt ma spore, jak na grę logiczną, wymagania sprzętowe. Ponadto autorzy wymyślili sobie, że nawet po wybraniu “stumegowej” instalacji podczas gry CD-ROM musi tkwić w stacji. Znaczącym minusem jest też dołączenie wyłącznie angielskojęzycznej wersji instrukcji – samodzielne rozgryzienie zasad Mah-Jongga może stanowić poważny problem, a nie każdy wie, co znaczy “pong”, “kong” i “chow”. Jeśli jednak jesteś zwolennikiem łamigłówek wyposażonym w przyzwoity sprzęt, to Shanghai Dynasty będzie bardzo atrakcyjną propozycją spędzania wolnego czasu.

Więcej:bezcatnews