Polisystem ’98

Według statystyk tegoroczny Infosystem łącznie z Poligrafią był większy i “zasobniejszy” niż poprzedni. Szkoda tylko, że ilość nie idzie w parze z jakością. Oprócz naprawdę niewielu ciekawostek poznańskie targi niespecjalnie warto było odwiedzić.

Po parudziesięciu godzinach spędzonych w halach skonstatowałem, że Infosystem podupada. Utwierdziły mnie w tym rozliczne rozmowy z wystawcami i zwiedzającymi. Zewsząd słyszałem: “nic ciekawego”, “nędza”, “popłuczyny po Cebicie”. Niestety, była to prawda. Nowości za grosz. Może nie całkiem… Było co nieco. Największym bodaj hitem Infosystemu okazała się premiera pakietu graficznego CorelDRAW 8 PL i pierwszy polski pokaz aplikacji Apple QuickTime 3.0.

Z hardwarem było gorzej… Akcelerator Diamonda Monster 3D II (od pewnego czasu już na rynku) doczekał się rodzimej premiery za sprawą poznańskiej Cadeny, która nie omieszkała poświęcić słynnemu dopalaczowi część swojej wystawy.

Gdzieniegdzie pokazywały się notebooki z Pentium II (Digital HiNote, Aristo FT-9700, Compaq Armada itp.).

Interesującym obiektem do podziwiania okazała się przystawka do aparatów atelierowych (np. Linhoff) firmy Leaf, prezentowana przez Amos w jednej z hal Poligrafii.

Piękne i tajemnicze: notebook Digitala HiNote Ultra 2000hinote ultra 2000

Na stoisku Wimalu rezydowała drukarka atramentowa przypominająca olbrzymią ramę. To dziwaczne urządzenie o nazwie Michelangelo V7 może drukować na płótnie, papierze, ścianie, blasze etc. o maks. szerokości 3100 mm.

Z kolei Philips “przytaszczył” specjalny autobus, w którym tłumnie przybyłym gościom pokazywano możliwości USB (Universal Serial Bus).

Warto jeszcze odnotować pierwszy pokaz napędu DVD-RAM, którym dysponował warszawski Alstor.

Więcej:bezcatnews