Superwoman i wilk

Mira Horudko

Oglądając cyfrową wersję dobrze znanej bajki o Czerwonym Kapturku, trudno spodziewać się jakichkolwiek zaskoczeń. Jeśli jednak pragniemy świeżego spojrzenia na problem winy i kary, koniecznie musimy sięgnąć po krążek zrealizowany przez Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej.

Grafika i pastelowe barwy ujmują prostotąjak nie w komputerze

Łagodna, pastelowa grafika, w dobie pseudodisnejowskich animacj i oczarowuje swoją prostotą. Eteryczny Czerwony Kapturek może wzruszyć, chociaż co bardziej spostrzegawczy młodzi użytkownicy komputerów dostrzegli być może niezwykłe podobieństwo stroju dziewczynki do wdzianka Supermana. Bajeczka jest króciuteńka i, niestety, nie jest interakcyjna. Szkoda, dzieci to uwielbiają. Choć autorzy programu zapewniają, że płyta dostarczy dzieciom wiele godzin rozrywki, nie do końca jest to prawdą. Znajdziemy na krążku 25 gier typu “połącz linie”, “znajdź różnice” i układanki, jednak są to zabawy prościuteńkie i każde dziecko, nawet to mniej zdolne czy spostrzegawcze, poradzi sobie z nimi w godzinę, i to łącznie z wysłuchaniem całej bajki.

w skrócie
Czerwony Kapturek
Liczba CD: 1
Język: polski
Wymagania: PC Pentium, 8 MB RAM, karta dźwiękowa, CD-ROM 8x, Windows 95
plusbardzo ładna grafika
pluswyjątkowo przystępna cena
plusdołączona kaseta audio oraz papierowa wersja bajki
minus“skromna” zawartość wydawnictwa
minusokrutne zakończenie
Producent: Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej, Warszawa tel.: (0-22) 828 33 33 faks: 828 33 35 http://www.coig.com.pl/ e-mail: [email protected]
Cena: 29 zł

Nie można jednak nie docenić tego wydawnictwa. Do płyty dołączono kasetę audio z nagranym tekstem bajki (w roli lektora na płycie i kasecie występuje Cezary Pazura) oraz miniksiążeczkę ze zrzutami ekranowymi z bajki w wersji cyfrowej w roli ilustracji; bajkę możemy również odsłuchać na odtwarzaczu CD. I jeszcze ta cena: wynosi ona jedyne 29 złotych!

A wracając do kwestii przebaczania… Czy to dobry pomysł uczyć dzieci okrucieństwa? Ciekawe, jaka idea przyświecała autorowi pomysłu wszywania wilkowi kamieni do brzucha. Czyżby to nowy model wychowywania?

Więcej:bezcatnews