Instalacja nowych programów jest przeważnie szybkim i prostym procesem. Gdy jednak chcemy odinstalować aplikację, mija dużo czasu, zanim ostatnie pliki należące do usuwanej aplikacji znikną z dysku twardego. Żaden pakiet nie wyposażony we własne procedury deinstalacyjne nie zostanie uznany za zgodny z Windows 95, jednak w praktyce wewnętrzne “służby porządkowe” aplikacji usuwają jedynie pliki bezpośrednio z nią związane, zbiory pomocnicze i konfiguracyjne pozostają natomiast nietknięte w katalogu systemowym Windows.
|
Mniej miejsca na dysku, dłuższy start systemu i niepotrzebne zajmowanie zasobów systemowych – oto następstwa takiego sposobu postępowania. Wyraźnie skuteczniej pracują komercyjne programy deinstalacyjne (patrz art. CHIP 8/98, s. 108). Najbardziej znany ich przedstawiciel, CleanSweep 3.0, zapobiega utracie zasobów na trzy różne sposoby:
- oferuje funkcje analizy obecnego stanu systemu,
- protokołuje dokładnie wszelkie zmiany dokonywane podczas instalacji nowych aplikacji,
- nadzoruje instalacje programów pobieranych z Internetu – wersja Deluxe.
Przedstawiamy zestaw porad ułatwiających korzystanie z funkcji tej “elektronicznej miotły”.